Napaść na nastolatkę w Rabce-Zdroju. Sąd zadecydował o areszcie
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zdecydował, że Filip W. powinien bezwzględnie trafić na dwa miesiące do aresztu - przekazał w poniedziałek Polsat News. 20-latek usłyszał zarzut usiłowania gwałtu za napaść na nastolatkę w drodze do szkoły. Wcześniej został on zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji. Poniedziałkowa decyzja sądu jest reakcją na odwołanie się od wcześniejszej decyzji.

Sąd w Nowym Sączu zadecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci dwumiesięcznego aresztu tymczasowego wobec 20-letniego Filipa W. Co istotne, postanowienie jest nieprawomocne.
Poniedziałkowa decyzja sądu, to odpowiedź na zażalenie złożone przez prokuraturę na postanowienie sądu w Nowym Targu, który wcześniej również zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego na okres dwóch miesięcy, ale równocześnie zastrzegł, że podejrzany będzie mógł wyjść na wolność, jeżeli zostanie wpłacone poręczenie majątkowe w kwocie 50 tys. zł.
Ten warunek został spełniony jeszcze tego samego dnia i podejrzany wyszedł na wolność. Wówczas zastosowano wobec niego tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze, czyli dozór policji i zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną, dwójką innych świadków oraz zakaz opuszczania kraju. Decyzja była szeroko komentowana w mediach.
Nowy Sącz. Przełomowa decyzja sądu. Chodzi o areszt dla 20-latka
Filip W. miał zaatakować w Rabce Zdroju 13-latkę, kiedy dziewczynka szła rano do szkoły przez okoliczny lasek. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania gwałtu, za co grozi dożywotnie więzienie.
W tej chwili W. ma status aresztowanego, ale na poniedziałkowym posiedzeniu go nie było, bo nie miał takiego obowiązku - relacjonowała reporterka Polsat News.
Jak przekazał obrońca Filipa W. "prokuratura może zatrzymać w tej chwili podejrzanego". Adwokat zapewnił jednak, że "W. nie będzie się ukrywał".
- My mamy siedem dni na złożenie zażalenia od tej decyzji i to zażalenie będzie złożone - tłumaczył prawnik. Jak dowiedział się Polsat News aktualnie oskarżony przebywa poza Rabką Zdrój, w miejscu gdzie udał się po opuszczeniu aresztu i "tam realizuje postanowienie sądu z Nowego Targu".
Napaść na nastolatkę w Rabce-Zdroju. Podejrzany trafi do aresztu
Jak podawaliśmy w Interii, w lutym sprawca zaatakował 13-latkę, gdy ta szła do szkoły ścieżką prowadzącą przez lasek. Stosując przemoc, tj. przewracając, bijąc i przyduszając małoletnią, miał próbować doprowadzić ją do obcowania płciowego.
Dzięki świadomej reakcji dziewczyny, która skutecznie broniła się, jednocześnie krzycząc i wzywając pomoc, udało jej się zwrócić uwagę postronnych osób, a te spłoszyły napastnika. Mężczyzna uciekł, zaś nastolatka trafiła do szpitala, z którego wypisano ją z otarciami i zadrapaniami tego samego dnia.
Podejrzany o dokonanie przestępstwa został zatrzymany przez policję po kilkugodzinnej obławie w miejscu swojego zamieszkania.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!