Atak na 14-latkę. Policjanci zatrzymali podejrzewanego

Do ataku na 14-latkę w Rabce-Zdroju doszło w środę rano, gdy dziewczynka szła do szkoły. O szczegółach zdarzenia poinformował w rozmowie z Interią st. asp. Łukasz Burek, rzecznik prasowy nowotarskiej policji.

- Dziewczynka została zaatakowana na ścieżce prowadzącej przez las niedaleko centrum handlowego. Napastnik podbiegł do niej, przewrócił i zaczął bić. Po chwili został przepłoszony przez osoby, które zobaczyły zajście i podbiegły, by udzielić pomocy nastolatce - poinformował.

Po całym zajściu została zabrana przez karetkę pogotowia do szpitala w Nowym Targu, a policjanci rozpoczęli obławę za napastnikiem. W celu odnalezienia mężczyzny funkcjonariusze opublikowali jego rysopis oraz nagrania z monitoringu.

"Sprawdzali również wszelkie możliwe miejsca, gdzie mógł ukryć się sprawca" - informowali mundurowi.

W działaniach służb uczestniczył też pies tropiący. Funkcjonariusze apelowali o pomoc do wszystkich, którzy rozpoznali agresora. Prosili też o kontakt kierowców posiadających kamerki w samochodach, którzy między 7:30 a 8:10 jechali kilkoma ulicami Rabki-Zdroju.

Jak dowiedziała się reporterka Polsat News Agnieszka Molęda, podejrzewany jest już w rękach policji.

Jak udało się ustalić, jest nim 21-letni mieszkaniec powiatu nowotarskiego. 

Informację o zatrzymaniu mężczyzny potwierdziła również małopolska policja.

"Dzięki publikacji jego wizerunku w mediach policjanci uzyskali potrzebne informacje do zatrzymania 21-latka" - przekazano w komunikacie.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!