Minister reaguje po tekście Interii. Żąda wyjaśnień od szefa policji

Dawid Serafin

Dawid Serafin

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
3,7 tys.
Udostępnij

Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak domaga się pilnych wyjaśnień od komendanta głównego policji Marka Boronia. Chodzi o akcję Biura Spraw Wewnętrznych Policji wymierzoną w policjanta, który półtora roku temu poinformował dziennikarza, że brakuje pieniędzy na remont i zakup paliwa do radiowozów. Reakcja ministra to pokłosie reportażu, który opublikowaliśmy w Interii.

Minister domaga się wyjaśnień od komendanta głównego policji
Minister domaga się wyjaśnień od komendanta głównego policjiAdam Burakowski, Anita Walczewska, Krzysztof KaniewskiEast News

- Sprawę oczywiście wyjaśnimy - mówi Interii minister Tomasz Siemoniak.

- Minister już poprosił komendanta o złożenie wyjaśnień i przekazanie odpowiednich materiałów. Sprawie przyjrzy się także ministerialny wydział kontroli i nadzoru - przekazuje Interii Jacek Dobrzański, rzecznik ministerstwa.

Polowanie na policjanta. Działania BSW budzą wątpliwości

Przypomnijmy. We wtorek w Interii opisaliśmy historię Łukasza Czesnaka, policjanta z Krakowa. Ten półtora roku temu napisał do naszej redakcji wiadomość, w której poinformował o problemach policjantów z radiowozami i brakiem pieniędzy na ich remont i zakup paliwa. To utrudniało pracę funkcjonariuszom. Wiadomość Czesnaka była pokłosiem tekstu, w którym opisaliśmy, że komendant wojewódzki policji wyremontował swój gabinet za setki tysięcy złotych.

Półtora roku po wysłaniu wiadomości Biuro Spraw Wewnętrznych Policji próbowało zatrzymać Czesnaka i postawić mu zarzuty wynoszenia tajnych informacji. O swojej akcji nie informują prokuratora. Zaledwie kilka godzin po burzliwej akcji funkcjonariusze BSW udają się do prokuratury rejonowej w Nowej Hucie w Krakowie. Domagają się postawienia Czesnakowi poważnych zarzutów: przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków służbowych oraz ujawnienia informacji niejawnych.

Prokuratura uznaje jednak, że do żadnego złamania prawa nie doszło. Podobnego zdania jest krakowski sąd. W grudniu 2024 r. sąd w Krakowie wydaje postanowienie w sprawie działań prokuratury rejonowej w Przemyślu, tej samej, która odmówiła wszczęcia śledztwa przeciwko funkcjonariuszom BSW.

Sąd uważa, że należy wyjaśnić wszystkie wątpliwości związane z działaniami Biura Spraw Wewnętrznych. Sędzia uznał, że policjanci biura dowolnie interpretowali sobie przepisy. Stwierdził również, że brak było podstaw "wszczęcia i prowadzenia postępowania przygotowawczego". Sędzia uznał, że przeszukanie w trybie "niecierpiącym zwłoki" należy uznać za "niezasadne".

Sąd stwierdził ponadto, że "podjęcie kontaktu z dziennikarzem" nie jest żadnym przestępstwem. Teraz zgodnie z decyzją sądu sprawą działań BSW ma zająć się prokuratura w Przemyślu.

Cały reportaż Interii możesz przeczytać: tutaj.

Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: dawid.serafin@firma.interia.pl 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Błaszczak w "Graffiti" skonfrontowany ze słowami Kaczyńskiego: To była inna sytuacja
      Błaszczak w "Graffiti" skonfrontowany ze słowami Kaczyńskiego: To była inna sytuacjaPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1918
      Super
      relevant
      624
      Hahaha
      haha
      626
      Szok
      shock
      198
      Smutny
      sad
      217
      Zły
      angry
      150
      Lubię to
      like
      Hahaha
      haha
      3,7 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na