Krakowski Zakrzówek przeszedł metamorfozę i od zeszłego roku jest jednym z najpopularniejszych kąpielisk stolicy Małopolski. Dawny kamieniołom przeżywa oblężenie spragnionych ochłody - szczególnie w upalne dni, których tego lata nie brakuje. Niekiedy na wejście do wody trzeba było czekać kilka godzin. Na początku ubiegłego miesiąca Rada Miasta zdecydowała o zmianie regulaminu kąpieliska. Zgodnie z nowym porządkiem wstęp na Zakrzówek poza kolejką mieli posiadacze Karty Krakowskiej - czyli specjalnego pakietu uprawniającego do zniżek czy ulg w grodzie Kraka. Uczestnikami programu mogą zostać osoby zameldowane w mieście bądź płacące tam podatki, a także ich dzieci. To jednak budziło kontrowersje i zostało poddane kontroli nadzorczej. Kraków. Zakrzówek jednak dla wszystkich. Jest decyzja wojewody W poniedziałek wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar (Polskie Stronnictwo Ludowe) unieważnił uchwałę krakowskich rajców. Zdaniem urzędnika decyzja Rady "w sposób istotny naruszyła" zasady Konstytucji RP - równego traktowania, sprawiedliwości społecznej, poprawnej legislacji oraz wolności poruszania się. Klęczar argumentował, że nierówne traktowanie dotyczy zarówno mieszkańców Krakowa, jak i osób spoza miasta. "Uchwała różnicuje bowiem mieszkańców Krakowa w zakresie dostępu do Parku Zakrzówek na tych, którzy posiadają Kartę Krakowską, jak i na tych, którzy jej nie mają. Tymczasem Karta Krakowska jest przywilejem, a nie obowiązkiem mieszkańców" - zaznaczono. Wojewoda zwrócił również uwagę, że takie miejsca, jak Zakrzówek, należą do miejsc użyteczności publicznej, dlatego powinny być ogólnodostępne i wprowadzenie jakichkolwiek ograniczeń narusza swobodę do poruszania się oraz łamie prawo. "Zapisy uchwały są także sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej, polegającą na dążeniu do zachowania równowagi w stosunkach społecznych i powstrzymywaniu się od kreowania nieusprawiedliwionych, niepopartych obiektywnymi wymogami i kryteriami przywilejów dla wybranych grup obywateli" - czytamy w komunikacie. Zakrzówek i długie kolejki. Wojewoda unieważnił uchwałę Rady Miasta Zdaniem urzędu wprowadzenie wszelkich ograniczeń w zakresie korzystania z konstytucyjnych praw i wolności może być ustanawiane wyłącznie w ustawie i tylko wtedy, gdy jest to konieczne ze względów bezpieczeństwa i porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia czy moralności publicznej. "Przyczyną ingerencji władzy publicznej w prawa i wolności jednostki nie może być kwestia kosztów finansowania budowy i utrzymania obiektu z budżetu Miasta Krakowa, a ten argument powoływała Rada Miasta Krakowa" - ocenił Klęczar. Wojewoda dodał również, że uchwała Rady Miasta Krakowa stała w sprzeczności z zasadą państwa unitarnego, ponieważ ta nie była zgodna z prawem wyższego rzędu - w tym przypadku m.in. Konstytucji RP. Decyzja urzędu oznacza unieważnienie aktu przegłosowanego przed miesiącem i wstrzymanie wszelkich konsekwencji z niego wynikających. Rajcy będą mogli odwołać się od rozstrzygnięcia w terminie 30 dni od dnia jego otrzymania. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!