Ogień na obwodnicy Lublina. Zaraz potem kolejny wypadek. Akcja służb
Na obwodnicy Lublina samochód stanął w płomieniach, a potem w korku zderzyły się ze sobą dwa inne pojazdy. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Łącznie siedem osób trafiło pod opiekę lekarzy. Droga ekspresowa w kierunku Świdnika pomiędzy węzłami Rudnik a Tatary jest zablokowana.
Przed godziną 13 na poboczu obwodnicy Lublina doszło do pożaru samochodu osobowego. Następnie, około 200 m przed płonącym pojazdem, zderzyły się ze sobą dwa inne auta.
"Z uwagi na spowolnienie ruchu przed miejscem pożaru doszło do zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca fordem 38-latka najechała na tył audi" - przekazała lubelska policja.
Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W pojazdach, które zderzyły się ze sobą, podróżowało łącznie osiem osób, a siedem z nich zostało przewiezionych do szpitala na badania. Nie ma informacji o ewentualnych poszkodowanych z płonącego samochodu.
Obwodnica Lublina zablokowana. Policjanci kierują ruchem
"Jedną z pierwszych osób na miejscu zdarzenia był policjant z Opola Lubelskiego, który był w drodze na służbę i wspólnie z innymi osobami udzielał pierwszej pomocy przedmedycznej osobom poszkodowanym" - czytamy we wpisie policjantów z Lublina.
Na miejscu wciąż pracują mundurowi, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Droga ekspresowa S12 w kierunku Świdnika pomiędzy węzłami Rudnik a Tatary jest zablokowana. Funkcjonariusze kierują ruch na węzeł Rudnik przez Lublin.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
