Niefortunny wpis na koncie miasta Łodzi. "Pogarda dla mieszkańców"
Niecodzienny wpis na oficjalnym profilu Łodzi w mediach społecznościowych wywołał poruszenie w sieci. Prawdopodobnie żartobliwy post osiągnął skutek odwrotny od zamierzonego. "Cringe i pogarda dla własnych biedniejszych mieszkańców" - napisał aktywista Jan Śpiewak.

Kontrowersyjny wpis został umieszczony w poniedziałek wieczorem w mediach społecznościowych Łodzi.
"Co by było, gdyby półkilometrowa asteroida uderzyła w Bałuty? Oprócz strat szacowanych ponoć na dwa złote, powstałby między innymi niemal dziesięciokilometrowy krater" - napisano, dołączając do wpisu grafikę z rozmiarem krateru.
Wojewoda łódzki: Fajnie wyceniacie życie i mienie mieszkańców Bałut
Internautom wyraźnie nie spodobał się fragment o "stratach szacowanych na dwa złote". Bałuty są uznawane za biedniejszą część miasta, jednak takie wpisy - zdaniem komentujących - są oznaką braku szacunku dla ich mieszkańców.
"Gdyby (asteroida - red.) uderzyła w Urząd Miasta Łodzi, straty byłyby z pewnością jeszcze mniejsze i może wreszcie konto miasta na Facebooku przestałoby siać obciach... Fajnie wyceniacie 'dowcipnisie' życie i mienie mieszkańców Bałut. Wyremontujcie jakąś kamienicę zamiast siedzieć tyle przed ekranem" - skomentował wojewoda łódzki Tomasz Bocheński."Cringe i pogarda dla własnych biedniejszych mieszkańców" - napisał aktywista miejski i były radny Warszawy Jan Śpiewak.
Kontrowersyjny wpis. Łódzki ratusz nie odpowiada
"Czy w taki właśnie sposób podchodzicie państwo do mieszkańców własnego miasta? Że to tylko przyczynek do różnego rodzaju heheszków?" - zapytała posłanka Lewicy Razem Paulina Matysiak.
"Bezczelny wpis. 2 zł?! A kto niby doprowadził do tego, że Bałuty są zupełnie pomijane w planach rewitalizacyjnych? Jako rodzona mieszkanka Bałut jestem szczerze oburzona tym wpisem. Bo ani on błyskotliwy, ani śmieszny" - napisała inna z użytkowniczek Twittera.
We wtorek rano wysłaliśmy pytania do rzecznika prasowego prezydent Łodzi ws. udostępnionego wpisu w mediach społecznościowych. Do czasu opublikowania tekstu nie dostaliśmy jednak na nie odpowiedzi.