ZUS zasypany dokumentami. Już ponad pół miliona wniosków
Od 1 listopada 2024 roku przedsiębiorcy w Polsce mogą składać wnioski o wakacje składkowe od ZUS. W ciągu zaledwie 18 dni ZUS przyjął aż 525,4 tys. wniosków w tej sprawie. Złożenie wniosku do końca listopada gwarantuje skorzystanie z ulgi jeszcze w 2024 roku.
Co to są wakacje składkowe?
Wakacje składkowe to rozwiązanie wprowadzone po to, aby odciążyć mikroprzedsiębiorców i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Dzięki temu mogą oni w wybranym miesiącu w roku nie opłacać składek na:
- ubezpieczenia społeczne,
- Fundusz Pracy,
- Fundusz Solidarnościowy.
Ulga dotyczy wyłącznie składek płaconych na własne ubezpieczenia, więc nie obejmuje składek za pracowników czy współpracowników.
Przepisy weszły w życie 1 listopada 2024 roku, co oznacza, że w tym roku wakacje składkowe można wykorzystać tylko w grudniu. Ale żeby było to możliwe, trzeba pospieszyć się ze złożeniem wniosku - jest na to czas tylko do końca listopada. Jeśli przedsiębiorca złoży wniosek w kolejnym miesiącu, ulga przejdzie na 2025 rok.
Jak wygląda procedura wnioskowania o wakacje składkowe?
Wniosek o wakacje składkowe (RWS) można złożyć wyłącznie drogą elektroniczną przez platformę PUE lub eZUS. Istotne jest, aby dokonać tego w miesiącu poprzedzającym ten, za który ma obowiązywać zwolnienie. W 2024 roku termin ten mija 30 listopada.
Zasady te wymagają, aby przedsiębiorca miał aktywne konto płatnika na platformie i samodzielnie dokonał zgłoszenia.
Wniosku nie można złożyć z wyprzedzeniem na kolejne lata - każdego roku trzeba to zrobić osobno.
Kto może skorzystać z wakacji składkowych?
Nowa ulga skierowana jest głównie do mikroprzedsiębiorców zarejestrowanych w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), a także do komorników sądowych. To grupa, która najczęściej prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i sama ponosi pełne koszty związane z ubezpieczeniami społecznymi.
Wprowadzenie wakacji składkowych spowodowało "szturm" na ZUS. Z udostępnionych danych wynika, że między 1 a 18 listopada wpłynęło do niego już ponad 500 tys. wniosków. Najwięcej z nich pochodzi z województwa mazowieckiego (90,7 tys.), gdzie jest też najwięcej zarejestrowanych firm, a najmniej z opolskiego (10,4 tys.).
To ogromne zainteresowanie pokazuje, że przedsiębiorcy szybko dostrzegli korzyści płynące z nowego rozwiązania. Wiele osób deklaruje, że zaoszczędzone w ten sposób środki planuje przeznaczyć na rozwój działalności lub pokrycie bieżących kosztów operacyjnych.
Jeśli złożyłeś wniosek, w tym roku nie zrobisz tego po raz drugi. Zachowaj jednak czujność, bo nie jest to akcja jednorazowa - w kolejnych latach zasady pozostaną podobne. Ulga, zgodnie z zapowiedziami, będzie obowiązywać na stałe, ale każdy przedsiębiorca musi co roku samodzielnie dokonać zgłoszenia na platformie eZUS.