O tym, kto został likwidatorem telewizji publicznej, nie dowiedzieliśmy się do tej pory z żadnego oficjalnego komunikatu. Nazwisko poznaliśmy za sprawą dokumentu, który pokazał na platformie X poseł Koalicji Obywatelskiej. W wyniku kontroli poselskiej Dariusz Joński ujawnił, jakie wynagrodzenia w 2023 roku otrzymywali czołowi pracownicy TVP, np. Michał Adamczyk, Samuel Pereira czy Marcin Tulicki. W oczy rzuca się jednak nazwisko umieszczone na samej górze zeskanowanego dokumentu - okazuje się, że likwidatorem Telewizji Polskiej, po środowej decyzji ministra Bartłomieja Sienkiewicza o postawieniu spółek mediów publicznych w stan likwidacji, został nowy p.o. dyrektora biura spraw korporacyjnych Daniel Gorgosz, a nie nowy prezes TVP Tomasz Sygut. Oznacza to, że w przypadku telewizji publicznej zdecydowano się na rozwiązanie inne niż w Polskiej Agencji Prasowej oraz w Polskim Radiu. Tam funkcję likwidatorów objęły osoby wyznaczone wcześniej przez szefa resortu kultury na prezesów PAP i PR. TVP w stanie likwidacji. Poznaliśmy nazwisko likwidatora. To nie prezes Tomasz Sygut Likwidatorem Polskiej agencji Prasowej został prezes Marek Błoński, a dotychczasowi członkowie zarządu objęli funkcję jego pełnomocników. O nowej funkcji Błoński poinformował w specjalnym oświadczeniu kilkadziesiąt minut po decyzji ministra Sienkiewicza - komunikat ten przeczytać można tutaj. Z kolei likwidatorem Polskiego Radia został mianowany na prezesa przez szefa resortu kultury Paweł Majcher - były wiceprezes PR w latach 2009-2012, a od lutego 2013 do września 2014 roku szef gabinetu politycznego i rzecznik prasowy Bartłomieja Sienkiewicza, wtedy ministra spraw wewnętrznych. - Zostałem likwidatorem i muszę podjąć kilka decyzji pierwszego dnia. Jestem przygotowany, wraz z moimi współpracownikami, do podjęcia decyzji. Chciałbym, jeśli to możliwe, jak najszybciej wrócić do pracy - mówił do posłów PiS Majcher w siedzibie publicznej rozgłośni. Media publiczne w stanie likwidacji. Decyzja ministra Sienkiewicza TVP, Polskie Radio oraz Polska Agencja Prasowe zostają postawione w stan likwidacji - poinformował w środę wieczorem minister Bartłomiej Sienkiewicz. Jak zaznaczono w oświadczeniu, powodem takiej decyzji miało być weto prezydenta Andrzeja Dudy ws. ustawy okołobudżetowej, w której zawarta była informacja o 3 mld zł na media publiczne. "W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowania tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania" - podkreślono. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!