Ziobro za debatą na temat cen węgla. "Zarabiają na emerytach i rencistach"
Nie może być tak, że pośrednicy zarabiają krocie na zwykłych ludziach - odniósł się do wzrostu cen węgla szef Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Na czwartkowej konferencji prasowej w Lublinie zapowiedział, że jego ugrupowanie chce debaty na ten temat podczas kolejnego posiedzenia rządu.

- Solidarna Polska chce dyskusji o wzroście cen węgla dla indywidualnych odbiorców i wsparcia dla nich na kolejnym posiedzeniu rządu - zapowiedział Zbigniew Ziobro.
Ziobro chce debaty w rządzie
Ziobro uzasadniając wniosek o debatę na posiedzeniu rządu, podkreślił, że ceny węgla dramatycznie rosną. - Drastyczne wzrosty ceny węgla są przedmiotem niepokoju milionów Polaków, którzy swoje bezpieczeństwo energetyczne w wymiarze indywidualnym, zapewnienie ciepła w sezonie jesiennym i zimowym, wiążą właśnie z węglem, bo takie mają ogrzewanie - mówił. - Nie mają wyboru - dodał.
- Dlatego też Solidarna Polska na kolejnym posiedzeniu rządu postawi sprawę cen węgla dla detalicznych odbiorców - zapowiedział Ziobro.
"Pośrednicy zarabiają na emerytach i rencistach"
Minister powiedział, że według Solidarnej Polski nie może być tak, że pośrednicy zarabiają krocie na zwykłych ludziach - "często emerytach, rencistach, osobach, które nie dysponują dużymi budżetami i w warunkach galopującej inflacji ledwo wiążą koniec z końcem".
Podkreślił, że nie może być tak, że pośrednicy kupują węgiel po 1000 zł za tonę, a sprzedają po 2,5 czy 3 tysiące końcowym odbiorcom - Polakom - milionom ludzi, którzy są tym głęboko zaniepokojeni, a nawet niektórzy przerażeni, bo stoją przed perspektywą zimnych domów w okresie zimy, w okresie mrozów.