Post opublikowany został o godzinie 18:07. Znajdował się na oficjalnym profilu prezydenta bardzo krótko, jednak natychmiast został wyłapany przez internautów, którzy klikali polubienia i udostępniali wpis na swoich kontach. Obecnie wpis nie jest już dostępny. W jego miejsce nie pojawił się żaden nowy tekst, a ostatni widoczny post to komentarz Andrzeja Dudy do informacji o śmierci poseł Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej. Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do biura prasowego Kancelarii Prezydenta i osób współpracujących z Andrzejem Dudą. Na chwilę obecną nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi. Usunięty wpis prezydenta Dudy. Cezary Tomczyk: Andrzej Duda ma jakiś problem W programie "Gość Wydarzeń" wpis prezydenta skomentował wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. - Prezydent RP to jest, obojętnie co myślimy o Andrzeju Dudzie, to bardzo poważna postać. To jest głowa państwa. Ja pamiętam te wszystkie dziwne wpisy Andrzeja Dudy i korespondencje leśne, nie chcę cytować pełnej nazwy (...) Natomiast Andrzej Duda jeśli chodzi o media społecznościowe to ma jakiś problem - stwierdził. - Ja bym wolał, że polski prezydent naprawdę ogarniał co się dzieje na jego mediach społecznościowych. Gdyby ktoś mu ukradł konto, to powiedziałbym: ok, to się mogło zdarzyć. Ale to pisze prezydent Andrzej Duda, robiąc niesamowite wpisy. (...) Coś ewidentnie w Kancelarii Prezydenta nie działa - dodał. Wpadka na profilu Andrzeja Dudy. Kolejny przypadek To nie pierwsza wpadka na twitterowym profilu prezydenta Andrzeja Dudy. W marcu ubiegłego roku opublikowany został zaskakujący wpis będący odpowiedzią na komunikat Ministerstwa Obrony Narodowej. Resort informował wówczas o zamówieniu na karabinki Grot złożonym przez Ukrainę. "Wicepremier Mariusz Błaszczak: Mam kolejną dobrą wiadomość. Ukraińcy postanowili zamówić w Fabryce Broni w Radomiu kolejne egzemplarze karabinków Grot" - napisało MON. Nieoczekiwanie pod wpisem pojawiła się odpowiedź z konta prezydenta Andrzeja Dudy. "Nie, nie było takich ustaleń. Szczerze mówiąc nie wiedziałem o tym, ale też jak widać nie dał mi tego. A mógł dać do ogłoszenia jutro w Radomiu. Życie..." - czytamy. Wiadomość wskazywałaby, że prezydent Duda rozmawiał z kimś o sprawie karabinków Grot w prywatnych wiadomościach. Jedna z nich omyłkowo została jednak udostępniona jako publiczna odpowiedź. Wpis, podobnie jak dzisiaj, po chwili zniknął z profilu. Na twitterowym koncie prezydenta wielokrotnie dochodziło też do zaskakujących dyskusji z użytkownikami o niecenzuralnych nazwach. Przykładem może być rozmowa anonimowej internautki, która oznaczając konto Andrzeja Dudy zapytała o rady na "złamane serce". Po chwili pod wpisem pojawiła się odpowiedź - "Spokojnie. Do wesela się zagoi :-))) Pozdrawiam!". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!