"Sfrustrowana polska opozycja wzywa do protestów przeciwko nowemu prounijnemu rządowi" - tytułuje swój artykuł "Euronews". Dalej podaje, że "odsunięta w ostatnich wyborach partia Prawa i Sprawiedliwości przedstawiała protest jako obronę demokracji i wolnych mediów, choć w czasie sprawowania władzy była krytykowana za ograniczanie wolności mediów". Portal informacyjny pisze, że nowy rząd pod sterami Tuska planuje "odwrócić część polityki swojego populistycznego poprzednika, w tym te, które doprowadziły do konfliktu z UE jak np. oddanie polskiego wymiaru sprawiedliwości pod polityczną kontrolę". "Euronews" pisze także o tym, że Tusk przejął władzę nad państwowymi mediami, które "Prawo i Sprawiedliwość uczyniło narzędziami agresywnej propagandy wymierzonej w krytyków i osobiście w Tuska". Zagraniczne media piszą o sytuacji w Polsce Z kolei "Financial Times" pisze o słabej frekwencji na marszu PiS względem liczby osób, które przyszły na "Marsz Miliona Serc" organizowany przez Tuska. "Udział w wiecu PiS nadal blednie w porównaniu z setkami tysięcy ludzi, którzy poparli Tuska, gdy był on liderem opozycji" - czytamy. Brytyjski dziennik zwraca uwagę na kontekst marszu oraz towarzyszące mu wydarzenia. "Protest przed parlamentem rozpoczął się kilka godzin po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który zadecydował , że posłowie z partii koalicyjnych nie mogą postawić przed sądem prezesa banku centralnego Adama Glapińskiego. Tusk zarzuca mu, że zmienił politykę pieniężną w instrument polityczny PiS. Glapiński, osobisty przyjaciel Kaczyńskiego, pełni tę funkcję przez drugą kadencję, która kończy się w 2026 roku" - napisano. "Marsz odzwierciedla rosnące napięcie w kraju, ponieważ nowy proeuropejski rząd koalicyjny kierowany przez Donalda Tuska, próbuje cofnąć politykę poprzedniej nacjonalistycznej administracji partii Prawa i Sprawiedliwości" - pisze Reuters. Agencja zwraca uwagę na zmiany, jakie wprowadza Tusk i które nie do końca podobają się opozycji, w związku z czym PiS zorganizowało marsz. "Nowy rząd zmienił kierownictwo mediów państwowych, co ma na celu przywrócenie równowagi w mediach, które stały się platformami propagandy PiS podczas ośmioletnich rządów partii." "Chaos w polskim sądownictwie" Pojawiają się również inne artykuły dotyczące aktualnej sytuacji w Polsce. "The Guardian" pisze o "populistycznym prezydencie Polski, który ułaskawił uwięzionych ministrów byłego rządu". Brytyjski dziennik informuje, że "PiS spotyka się z licznymi oskarżeniami o podważanie praworządności, a nowy premier Polski Donald Tusk (...) stoi przed żmudną batalią o eksmisję lojalnych nacjonalistów z kluczowych ról w sądownictwie, mediach i innych organach państwowych". "Spór o Kamińskiego i Wąsika uwydatnia chaos w sądownictwie w kraju, a zmiany PiS - z których wiele zostało uznanych przez polskich i europejskich sędziów za nielegalne - doprowadziły w efekcie do powstania dualnego systemu prawnego" - komentuje "The Guardian". BBC napisało, że "jednym z pierwszych posunięć Tuska była reforma państwowej telewizji, radia i agencji informacyjnej, które PiS przekształciło w propagandową tubę swojego rządu, ale jego metody były podobne do metod PiS". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!