Wypadek komendanta głównego policji. Jest ruch prokuratury

Oprac.: Joanna Mazur
Wyjaśnieniem okoliczności wypadku z udziałem komendanta głównego policji Marka Boronia oraz dwóch funkcjonariuszy zajmie się Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Do zdarzenia doszło w sobotę na śląskim odcinku autostrady A1. Auto, którym jechali policjanci do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową, dachowało. Wszyscy mundurowi zostali niegroźnie poszkodowani.

Dotychczas sprawą wypadku, w którym brał udział m.in. komendant główny policji, zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach. W oględzinach miejsca zdarzenia i pojazdu oraz sporządzaniu szkicu sytuacyjnego na A1 brała udział zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach Magdalena Lewandowska-Smerd.
- Z uwagi na wagę i rangę sprawy została ona w poniedziałek przekazana do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, która będzie ustalała dalszy kierunek tego postępowania, dokona również wstępnej kwalifikacji prawnej czynu. Będziemy o niej mogli ostatecznie mówić dopiero wtedy, kiedy uzyskamy dokumentację medyczną opisującą obrażenia, jakich doznali uczestnicy tego zdarzenia - powiedziała w poniedziałek PAP prok. Lewandowska-Smerd.
Jak dodała zastępca prokuratora, "na razie będzie prowadzone badanie, czy czyn ten należy kwalifikować właśnie jako wykroczenie, czy jako występek".
Wypadek komendanta głównego policji. Sprawą zajmie się prokuratura w Gliwicach
Do wypadku doszło w sobotę na autostradzie A1 w kierunku Gliwic. Samochód, którym podróżował komendant główny policji Marek Boroń oraz dwie inne osoby, dachował. Policjanci byli w drodze do Głuchołaz w związku z bardzo poważną sytuacją powodziową.
Ze względu na nawalny deszcz, warunki na drodze były trudne. Jak mówiła wówczas w rozmowie z Polsatnews.pl Katarzyna Nowak, rzeczniczka komendanta głónego policji, wszyscy poszkodowani w wypadku byli przytomni i trafili pod opiekę lekarzy. - Zostali przewiezieni do szpitala. Pan komendant uskarżał się na ból w klatce piersiowej - dodała.
Niedługo po wypadku polska policja wydała oficjalny komunikat w sprawie. "Ok. godz. 17.55 na A1 w kierunku Gliwic - na terenie powiatu tarnogórskiego (na wysokości miejscowości Szałsza, gmina Zbrosławice) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu służbowego policji, którym nadinsp. Marek Boroń komendant główny policji udawał się na Opolszczyznę w związku z trudną sytuacją i zaangażowaniem w działania policjantów" - głosiło oświadczenie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!