Wybory władz Prawa i Sprawiedliwości. Partia zdecydowała
Jarosław Kaczyński został wybrany na prezesa Prawa i Sprawiedliwości na kolejną kadencję. Polityk pełni funkcję szefa PiS nieprzerwanie od stycznia 2003 r. Zastąpił wówczas na tym stanowisku swojego brata, późniejszego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który - jako pierwszy prezes partii - kierował ugrupowaniem w latach 2001-2003. Według informacji PAP na Kaczyńskiego zagłosowało 1214 delegatów.

W sobotę w Przysusze odbył się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie wydarzenia wybrano nowe kierownictwo partii. Prezesem został ponownie Jarosław Kaczyński.
Kaczyński: Mam swoje lata, ale wierzę, że dam radę
- Mam już swoje lata, nie ma co ukrywać, ale wierzę, że dam radę. Dam radę tylko z państwem. Musimy dać radę, bo Polska musi się zmienić - powiedział prezes PiS tuż po wybraniu go na kolejną kadencję.
- Musimy dać radę, bo Polska musi się zmienić. Ten czarny okres, który w tej chwili przeżywamy, chociaż już słońce się pojawia, musi się skończyć. Musi się skończyć, bo Polska musi być, musi trwać. I trwać musi (...) polska wolność, polska demokracja, polska praworządność, polski rozwój. Ten marsz do przodu, ten pościg. Pościg, który dał nam już wiele, ale jeszcze ciągle musimy sporo, naprawdę sporo nadrobić - kontynuował Kaczyński.
"Musimy powalczyć, żeby prezydent został zaprzysiężony"
Kaczyński nawiązywał też do sprawy zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta i kontrowersji podczas ogłaszania wyników w części komisji wyborczych.
- Musimy jeszcze powalczyć o to, żeby prezydent został zaprzysiężony, żeby cała ta odrażająca burleska, która się w tej chwili odbywa, się skończyła, ale później do przodu, do zwycięstwa - podkreślał.