- Mężczyzna został zatrzymany w związku z prowadzonymi przez policję czynnościami dotyczącymi rzekomego podłożenia ładunku wybuchowego w okolicach Sejmu - poinformował w rozmowie z "Interią" Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Intensywnie działamy, trwają czynności procesowe mające na celu weryfikację czy to Jacek Ć. jest odpowiedzialny za wpis, czy może doszło do włamania na konto - przekazał. Jacek Ćwięka z Konfederacji zatrzymany. Kontrowersyjny wpis Jak dodał, postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa - Mokotów, a zatrzymany mężczyzna nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów. W sobotę zostaną z nim przeprowadzone kolejne czynności. Chodzi o skandaliczny wpis, który pojawił się na koncie należącym do Jacka Ćwięka w serwisie X, przed ponownym zapaleniem świeć chanukowych w Sejmie. Napisano w nim o możliwym ataku na budynek Sejmu. "Menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi. To będzie MEGA wydarzenie" - czytamy. Wpis został zamieszczony w odniesieniu do zaproszenia na ponowne zapalenie świec chanukowych w budynku parlamentu. Pierwsze zapalenie odbyło się we wtorek, jednak chwilę po zakończeniu religijnych uroczystości poseł Grzegorz Braun zagasił świece przy pomocy gaśnicy, wywołując międzynarodowy skandal. Skandaliczny wpis. Jacek Ćwięka tłumaczy Były kandydat do Senatu RP z ramienia Konfederacji i Korony Polskiej Grzegorza Brauna zamieścił później w mediach społecznościowych nagranie z wyjaśnieniami. tłumaczył w nim, że to nie on był autorem postu, ponieważ to ktoś "włamał się na jego konto" i opublikował niepokojącą wiadomość. Jak podkreślił, sprawa została zgłoszona na policję, która będzie badać, jak doszło do przejęcia jego profilu i kto jest za to odpowiedzialny. - Nie mam z tym nic wspólnego, moje konto zostało zablokowane, więc nie mogę nawet napisać, że to nie ja - przekazał Jacek Ćwięka w nagraniu sprzed Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. - Wygląda na to, że ktoś chce zniszczyć Konfederację - zakończył były kandydat tej partii. Sama partia odcięła się jednak od rzekomego autora gróźb. "Pan Jacek Ćwięka nie jest działaczem Konfederacji oraz został wykluczony z Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Nie ma żadnych związków z Konfederacją. Sprawą jego wpisów powinny zająć się organy ścigania" - stwierdziła rzeczniczka formacji Ewa Zajączkowska-Hernik. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!