Trzy ofiary śmiertelne w Belgii. MSZ potwierdza: To Polka i jej dzieci
W Brukseli znaleziono ciała 40-letniej Polki oraz dwójki jej dzieci - potwierdził rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński. Zatrzymany w tej sprawie 54-letni mężczyzna jest Belgiem. Do tragedii doszło w sobotę, podejrzanego schwytano na miejscu zdarzenia.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński potwierdził, że w Belgii zabita została Polka i dwójka jej dzieci. Poinformował też, że mężczyzna zatrzymany w sprawie jest Belgiem. Przekazał, że konsul w Brukseli został powiadomiony o sprawie.
Belgijska policja oraz prokuratura na ten moment nie udzielają więcej informacji.
W weekend belgijskie media podawały, że w sobotę w Ixelles znaleziono ciała kobiety i dwójki dzieci. Z informacji zebranych przez dziennikarzy belgijskich gazet "Het Laatste Nieuws" i "DH" wynika, że zatrzymanym w tej sprawie jest 54-letni agent nieruchomości o inicjałach J.P.
Belgia: Ciała Polki i jej dzieci znalezione w domu. Ustalenia śledczych
Według brukselskiej prokuratury w sobotę rano policja w dzielnicy Ixelles otrzymała telefon od członka polskiej rodziny, zaniepokojonego brakiem kontaktu z jednym z krewnych.
Policja udała się na miejsce zdarzenia przy Avenue Jeanne w Ixelles i zastała w domu mężczyznę. Po długich naleganiach podejrzany zgodził się otworzyć drzwi.
Według prokuratury w budynku znaleziono trzy ofiary, 40-letnią kobietę i dwójkę dzieci. Wszystko wskazuje na to, że kobieta i najmłodsze dziecko zmarli w wyniku ran postrzałowych. Trwa ustalanie przyczyn śmierci trzeciej ofiary. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Informacje o zdarzeniu jako pierwsze podało RMF FM.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!