Była premier, a obecnie europosłanka PiS, zabrała głos podczas konferencji "Od tolerancji do despotyzmu. Lewicowy marsz na Polskę", organizowanej przez europosła PiS Ryszarda Legutkę w siedzibie Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Szydło podkreśliła, że program Zjednoczonej Prawicy oparty był na rodzinie i taki program powinien być kontynuowany. W jej ocenie błędem jest oddanie lewicy przewodnictwa Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w Sejmie. Przewodniczącą tej komisji została wiceszefowa Klubu Lewicy Magdalena Biejat. "W czasach, kiedy w polskim parlamencie znalazła się reprezentacja ugrupowań lewicowych, które nie ukrywają, z jakim programem przyszły - bo nie można im odmówić, że nie mają programu dotyczącego rodzin - ale to zupełnie inny model budowania rodziny, myślę że możemy powiedzieć, że to pewien model destrukcji rodziny" - zaznaczyła była premier. Zaapelowała też, by nie bać się mówić o chrześcijańskich wartościach, by "nie oddawać symbolu, jakim jest rodzina", będąca - jak mówiła - fundamentem wartości.