Reportaż na temat nastolatki ukazał się we wrześniu ubiegłego roku na portalu TOK FM. "12-letnia Kamila (imię celowo zmieniono) opowiedziała o molestowaniu. O sprawie dowiedziały się władze szkoły, policja, prokuratura, sąd rodzinny, centrum pomocy rodzinie. Ale Kamila musiała wrócić do domu, pod jeden dach z osobą, którą oskarża. Do tego samego domu, gdzie gościem bywa mężczyzna, którego dziewczynka także wskazuje jako sprawcę" - napisano. Na początku stycznia portal zamieścił kolejny artykuł poświęcony dziewczynce - poinformowano w nim, że pod koniec zeszłego roku 12-latka odebrała sobie życie. Gasiuk-Pihowicz: Państwo zawiodło - Przez wiele miesięcy dziewczynka, która wykazała się odwagą i chciała przerwać pasmo swoich cierpień i udręki nie doczekała się żadnej pomocy ze strony państwa. Nie doczekała się ochrony przed pedofilem i bezradna popełniła samobójstwo. Państwo zawiodło wtedy, gdy dziecko potrzebowało pomocy. Żądamy zatem zwołania komisji sprawiedliwości i komisji polityki społecznej i rodziny tak, aby właściwi ministrowie mogli się wytłumaczyć z zaniechań podległym im instytucji i służb - powiedziała posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Jak dodała, śmierć 12-latki pokazała, że państwo rządzone przez PiS poddało się dyktatowi ideologii. - Dyktatowi skrajnej nieczułości, braku empatii i to jest prosta droga do tragedii, o której dzisiaj mówimy - powiedziała. Rosa: Żądamy odwołania RPD Posłanka Monika Rosa powiedziała, że od wielu miesięcy w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy leży projekt ustawy o systemowej analizie przypadków śmiertelnych pobić dzieci. - Ten system, ta analiza może uratować kolejne życie. Ale Andrzej Duda nie znajduje jakoś czasu, żeby skierować ten projekt do czytania w Sejmie - mówiła. - Na tej komisji polityki społecznej i sprawiedliwości, żądając odwołania Rzecznika Praw Dziecka. Żądając, bo już nie apelując do prezydenta Andrzeja Dudy, żeby złożył projekt ustawy, będziemy tydzień po tygodniu walczyć o to, żeby takich tragedii więcej nie było, bo to jest nasza odpowiedzialność, żeby dzieci czuły się w Polsce bezpiecznie - dodała.