Jak Polska długa i szeroka trwają gorączkowe przygotowania do nadejścia niższych temperatur. Pomimo jeszcze nie tak dawnych zapewnień rządzących, że w naszym kraju węgla starczy na 200 lat, dostępność "czarnego złota" dla chętnych na ogrzewanie zimą znacząco się pogorszyła. Kryzys energetyczny. Węgiel z zagranicy z problemami Okazuje się, że trzeba uważać na surowiec sprowadzany z zagranicy. W polsatnews.pl informowaliśmy, że jeden z przedsiębiorców z wielkopolski, przestrzega przed nierozważnym wyborem. Węgiel, który zakupił, nie chce się nawet zapalić. Jak sam mówi, zostały mu "pomalowane kamienie". Ponadto węgiel dla polskich elektrowni jest drogi, ponieważ, jak informuje think tank Instrat, jego ceny rosną przez drogie kontrakty spółek. Dlatego trudno się dziwić, że coraz większą popularnością cieszy się temat alternatywnych sposobów ogrzewania polskich domów. Węgiel a "owies opałowy". Polacy szukają alternatyw Stale rosnące ceny węgla oraz problemy z jego dostępnością spowodowały, że Polacy zaczęli szukać innych sposobów na ogrzewanie gospodarstw domowych. Z doniesień medialnych wynika, że w Polsce przed zimą ze składowisk znikają opony, spod sklepów kartony, a internauci prześcigają się w poszukiwaniach ekologicznych materiałów grzewczych, aby w jakiś sposób zastąpić węgiel. Palenie w piecu ziarnem staje się coraz popularniejsze wśród osób, które obawiają się, że nie wystarczy im pieniędzy na ogrzewanie węglem przez całą zimę. A coraz większą popularnością cieszy się przerabianie pieców na pellet tak, by można było palić w nim owsem lub innym zbożem. Tymczasem w internecie pojawiły się oferty sprzedaży "owsa opałowego", który porównuje się do ekogroszku i pelletu. Aukcje na owies na Allegro i OLX Wystarczy przejrzeć aukcje w popularnych serwisach, by natknąć się na oferty sprzedaży "owsa opałowego", owsa na "tani opał" czy owsa "na opał ziarno". Ceny sięgają nawet ok. 1,3- 1,5 tys. zł. "Sprzedam ziarno owsa na opał - dobrze się pali", można przeczytać w opisie jednej z aukcji na platformie OLX. Inny ze sprzedających na platformie Allegro podkreśla, że owies pochodzi z uprawy ekologicznej. "Podczas spalania nie wydziela toksycznych związków pochodzących z rakotwórczego glifosatu używanego w rolnictwie konwencjonalnym", dodaje. Niemal wszyscy sprzedający zwracają uwagę na wysoką wartość opałową 17 - 18 MJ, "czyli taką samą jak wysokiej jakość pelletu". Na Allegro ceny za tonę "owsa opałowego" dochodzą nawet do 1,75 tys. zł, a można także znaleźć "owies ekologiczny" w cenie ponad 2,4 tys. zł za tonę. Dla porównania pellet ze słomy (średnia wartość kaloryczna - 16 MJ/kg) kosztuje nieco drożej, nawet 1,8 tys. zł. Natomiast pellet z trocin (17 MJ/kg) kosztuje już około 3 tys. Za tonę. Ale oferty na zakup opałowego owsa można spotkać nie tylko w sieci. "Odbieram telefony dotyczące zakupu mniejszych niż hurtowe ilości owsa. Zapewne pójdzie na opał" - podkreśla w rozmowie z money.pl kierowniczka jednego ze skupów zboża z powiatu zawierciańskiego w województwie śląskim. Jak przekonuje kobieta z Zawiercia, zboża trafią do pieców. "Już słyszałam od znajomych, że na składach węgla pojawiają się gdzieniegdzie worki z pszenicą i jęczmieniem. Ludzie biorą, co się da" - dodaje. Owies opałowy tańszy niż węgiel Przypomnijmy, że zboże to tani i stosunkowo kaloryczny materiał opałowy. Aby ogrzewać nim dom, wystarczy dokupić specjalny palnik do posiadanego pieca na pellet. Jego koszt waha się od kilkuset do kilku tysięcy złotych, a w popularnych serwisach aukcyjnych ofert nie brakuje. Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki z 23 lutego 2010 r. (Dz.U. Nr 34 poz. 182), zmieniono definicję biomasy, by ziarno zbóż, które nie spełnia norm jakościowych, mogło być wykorzystane na cele energetyczne w elektroenergetyce. Naukowcy przekonują, że palenie w piecu zbożem jest bezpieczne i ekologiczne. Przystosowanie nowoczesnego pieca na pellet do spalania ziaren to koszt kilkuset złotych - wystarczy dokupić specjalny palnik lub przystawkę. W podobny sposób (choć większym kosztem) można przerobić również stare piece.