- Przesłuchaliśmy matkę i ojca dziecka i postawiliśmy zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną oraz spowodowanie ciężkich obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci pokrzywdzonego - informowała wczesnym piątkowym popołudniem Agnieszka Hornicka-Mielcarek z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim. Śmierć 19-dniowego Rafałka. Jest areszt dla rodziców Śledczy zawnioskowali do sądu o tymczasowe aresztowanie obojga rodziców. Wymiar sprawiedliwości przychylił się do tej prośby. Jak przekazała w serwisie społecznościowym sędzia Olimpia Barańska-Małuszek, "sprawa nie jest jednoznaczna zarówno co do motywów, stopnia udziału podejrzanych, ani przebiegu zdarzenia". Tłumaczyła, że istnieje groźba matacwa, wobec tego zdecydowano o areszcie dla rodziców 19-dniowego Rafałka. Podczas przesłuchania para nie przyznała się do winy i zanegowali stosowania przemocy. Jak pisaliśmy wcześniej w Interii, chłopiec do szpitala trafił w środę z rozległymi obrażeniami. O życie Rafałka zaczęła się nierówna walka z czasem - z powodu krytycznego stanu lekarze nie zdecydowali się na transport chłopca do innej, specjalistycznej placówki. Śmierć 19-dniowego Rafałka. Zlecono sekcję zwłok W czwartek - krótko po godzinie 16 - rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie przekazał informację o śmierci 19-dniowego noworodka. Placówka medyczna - zgodnie z procedurami - powiadomiła o sprawie policję i prokuraturę. Według lokalnych mediów pogotowie do dziecka wezwała babcia chłopca. Matka utrzymywała, że noworodek zatruł się jedzeniem, jednak wyjaśnienia różniły się od obrażeń. Jeszcze tego samego dnia doszło do zatrzymania matki chłopca - 25-letniej Julianny K., ojca - 27-letniego Marcina W. oraz babci Iwony K. Ostateczną odpowiedź na pytanie, co było przyczyną śmierci, da sekcja zwłok, którą zaplanowano na poniedziałek. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!