Skandaliczne słowa Jana Pietrzaka. Jest ruch prokuratury

Karolina Głodowska

Karolina Głodowska

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
2 tys.
Udostępnij

Prokuratura wszczęła postępowanie dotyczące wypowiedzi w Telewizji Republika. Chodzi o słowa publicysty Jana Pietrzaka o imigrantach, polityce Niemiec i barakach. Dochodzenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczyć będzie publicznego znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i etnicznej. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Skandaliczne słowa Jana Pietrzaka. Prokuratura wszczęła śledztwo
Skandaliczne słowa Jana Pietrzaka. Prokuratura wszczęła śledztwoTadeusz WypychReporter

Jan Pietrzak był gościem serwisu informacyjnego na antenie Telewizji Republika. W rozmowie z Katarzyną Gójską komentował rzekome "niemieckie panowanie w Polsce". Zaraz potem 86-letni piosenkarz stwierdził, że ma też "okrutny żart" dotyczący imigrantów, którzy mają być przymusowo relokowani do Polski z Niemiec.

- Oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów w Auschwitz, Majdanku, Treblince, Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. Tam będziemy tych imigrantów wpychanych nam nielegalnie przez Niemców - stwierdził.

Wypowiedź Jana Pietrzaka wywołała oburzenie i falę komentarzy. Głos w sprawie zabrał m.in. minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który zapowiedział, że sprawą zajmie się prokuratura.

Skandaliczne słowa Jana Pietrzaka. Prokuratura wszczęła postępowanie

- Na polecenie Prokuratora Generalnego oraz w związku z zawiadomieniami wpływającymi do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w dniu dzisiejszym wszczęto postępowanie dotyczące wypowiedzi uczestnika programu wyemitowanego w dniu 31 grudnia 2023 roku w Telewizji Republika - przekazał prokurator Szymon Banna.

- Aktualnie w sprawie gromadzony jest materiał dowodowy. Postępowanie prowadzone jest w sprawie co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów - zaznaczył rzecznik Banna.

Słowa Pietrzaka na antenie Telewizji Republika komentował także szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Marcin Mastalerek stwierdził, że "była to bezdennie głupia wypowiedź". - Ja się na nią nie godzę i gdybym spotkał Jana Pietrzaka, to bym mu to powiedział - stwierdził. - To nie była wypowiedź wyrwana z kontekstu. To była wypowiedź oderwana od logiki, rzeczywistości i przyzwoitości - podkreślił.

Oburzenie po słowach Jana Pietrzaka. Posypały się skargi

Mastalerek komentował także zapowiedź ministra Bodnara. Jego zdaniem takie działania mogą budzić podejrzenia o cenzurze. - Na tym polega wolność słowa, że nie napuszczamy prokuratora, bo Jan Pietrzak to powiedział; nie napuszczamy prokuratora na telewizję - oceniał.

Prokuraturę w sprawie powiadomił również Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich. Skargę do KRRiT złożono także na telewizję, na antenie której padła skandaliczna wypowiedź.

W mediach społecznościowych zareagowało także Muzeum Auschwitz. "Instrumentalizacja losów ludzi, którzy ginęli w niemieckich obozach, w nikczemnej retoryce antymigracyjnej to haniebny i zatrważający przejaw moralnego oraz intelektualnego zepsucia" - czytamy w serwisie X.

Sytuację skomentował też sam Pietrzak. W rozmowie z portalem gazeta.pl przekazał, że jego słowa miały na celu krytykę niemieckiej polityki. Dodał, że "wypowiedź jest drastyczna, bo Niemcy robią drastyczne rzeczy". - Nie rozumiem tej burzy - mówił.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Zwierzęta uciekły, bo wystraszyły się fajerwerek
      Zwierzęta uciekły, bo wystraszyły się fajerwerekKomenda Powiatowa Policji w DziałdowiePolicja
      Przejdź na