Rosja uderzyła w Ukrainę. Polskie i sojusznicze myśliwce w powietrzu

Marta Stępień

Oprac.: Marta Stępień

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,6 tys.
Udostępnij

"Kolejna bardzo pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce" - czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Wojsko poinformowało o operowaniu przy wschodniej granicy polskich i sojuszniczych samolotów. Działania mają związek ze wzmożoną aktywnością rosyjskiego lotnictwa na terenie Ukrainy. Przed godziną 8 przekazano informację o zmniejszeniu poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa i zakończeniu operowania polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej.

Polskie i sojusznicze samoloty wojskowe przy wschodniej granicy
Polskie i sojusznicze samoloty wojskowe przy wschodniej granicyMateusz KotowiczReporter

"Uwaga, w południowo-wschodnim obszarze kraju może występować podwyższony poziom hałasu, związany z rozpoczęciem operowania w naszej przestrzeni powietrznej polskich i sojuszniczych samolotów" - poinformowało przed godz. 4 rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Polskie i sojusznicze samoloty w powietrzu. Wojsko odpowiada na działania Rosji w Ukrainie

Wojsko zauważa, że "jest to kolejna bardzo pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce z uwagi na obserwowaną aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodnim terytorium Ukrainy".

"Ostatnią tak wzmożoną aktywność rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu zanotowano w nocy z 1 na 2 września" - czytamy.

W komunikacie zapewniono, że "wszystkie niezbędne procedury, mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, zostały uruchomione, a Dowództwo Operacyjne RSZ na bieżąco monitoruje sytuację".

Rosja zaatakowała Ukrainę. Trwa ostrzał rakietowy

W środę nad ranem ukraińskie wojsko poinformowało, że w przestrzeni powietrznej zarejestrowano rakiety, wystrzelone przez rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95MS.

"Grupa rakiet w obwodzie czernihowskim w kierunku południowo-zachodnim. Zagrożenie dla obwodu kijowskiego!" - podało w komunikacie z godz. 4:45 (3:45 w Polsce) dowództwo Sił Powietrznych.

Nad Ukrainą zauważono również grupy rosyjskich bezzałogowych statków powietrznych. Donoszono o pracach obrony powietrznej w obwodzie kijowskim i w samej stolicy. Drony odnotowano także w innych obwodach.

Alarm przeciwlotniczy ogłoszono w niemal wszystkich regionach, także w Kijowie.

Operowanie zakończone. Działania trwały blisko cztery godziny

Przed godziną 8 na X Dowództwo Generalne poinformowało, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Była to kolejna noc podwyższonej gotowości polskich i sojuszniczych systemów oraz intensywnej służby żołnierzy wojsk radiotechnicznych, pilotów, personelu obsługi naziemnej i żołnierzy pełniących dyżury bojowe" - czytamy.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Budka w "Gościu Wydarzeń": Gdyby Kaczyński chciał powierzyć coś do zepsucia, to dałby to Sasinowi
      Budka w "Gościu Wydarzeń": Gdyby Kaczyński chciał powierzyć coś do zepsucia, to dałby to SasinowiPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na