"Nie przestanę". Bodnar o rozliczeniach poprzedniej władzy
- Nie przestanę i będę kontynuował wszelkie wysiłki w sprawie rozliczeń nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości - zapowiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar, komentując azyl Romanowskiego na Węgrzech. Minister podkreślił, że sytuacja jest bezprecedensowa. - Będziemy musieli zaangażować do tej sprawy Unię Europejską i Radę Europy - przekazał. Węgierski rząd udzielił w czwartek azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu, podejrzanemu w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
- Sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest traktowana przeze mnie priorytetowo - powiedział w trakcie konferencji prasowej prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar. - Jedną z pierwszych decyzji było powołanie zespołu śledczego. On zajmuje się wykryciem wszystkich nadużyć w funduszu - dodał.
- Jest to sprawa fundamentalna. Upominamy się o to samo o co upominał się NIK i dziennikarze od 2018 roku - przekazał minister. - Co więcej sam Jarosław Kaczyński pisało o tym w liście do ministra Ziobro. Temat był znany - zaznaczył.
Jak podkreślił, sprawa Funduszu Sprawiedliwości ma wciąż charakter rozwojowy. - W tej sprawie mają zarzuty 23 osoby - przekazał.
- Nie przestanę i będę kontynuował wszelkie wysiłki w sprawie rozliczeń nadużyć - zaznaczył minister.
Bodnar o Romanowskim: To jest sytuacja bezprecedensowa
- Marcin Romanowski sprawował bezpośredni nadzór nad wydatkowaniem środków z funduszu - przekazał. - Będziemy musieli zaangażować do tej sprawy Unię Europejską i Radę Europy, bo nie możemy sobie pozwolić na to, by takie osoby unikały odpowiedzialności - dodał.
Minister przekazał, że nikt się nie spodziewał, że ta sprawa będzie wykorzystywana do pogłębiania napięć w relacjach z Węgrami lub w Unii Europejskiej. - Sprawa ma najwyższy priorytet polityczny - dodał.
- To jest sytuacja bezprecedensowa, że osoba, która usłyszała tak poważne zarzuty, musiała uciekać na Węgry, by uniknąć wymiaru sprawiedliwości - powiedział Bodnar. - To sytuacja, gdy jedno z państw UE twierdzi, że jego prawo nie obowiązuje, stawia się ponad prawem - zaznaczył.
Minister podkreślił, że wobec Romanowskiego będzie kontynuowana procedura Europejskiego Nakazu Aresztowania. - Prokuratura będzie podejmowała wszelkie możliwe działania, które są wynikiem zastosowania ENA - zaznaczył.
Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech
W czwartek mec. Bartosz Lewandowski powiadomił, że Marcinowi Romanowskiemu przyznano azyl na Węgrzech. Jak przekazał pełnomocnik polityka, Romanowski zwrócił się o azyl w związku "z politycznie motywowanymi działaniami ze strony służb i Prokuratury Krajowej".
Decyzję potwierdził także portalowi mandiner.hu Gergely Gulyas, szef kancelarii premiera Viktora Orbana.
Wcześniej w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu europejskiego nakazu aresztowania Marcina Romanowskiego. Prokuratura Krajowa zarzuca politykowi popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.
Decyzja węgierskiego rządu wywołała szereg komentarzy w Polsce. Do sprawy odnosił się m.in. szef MSZ Radosław Sikorski. "Decyzję rządu Viktora Orbana o przyznaniu azylu politycznego podejrzanemu o przestępstwa kryminalne, poszukiwanemu europejskim nakazem aresztowania M. Romanowskiemu uznajemy za akt nieprzyjazny wobec Rzeczpospolitej Polskiej i zasad Unii Europejskiej. Jutro ogłosimy nasze decyzje" - napisał w serwisie X w czwartek wieczorem.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!