Roman Giertych wysyła Zbigniewa Ziobrę i Antoniego Macierewicza w kosmos
Zapowiadający udział w wyborach do Senatu adwokat Roman Giertych komentuje skład ewentualnego rządu zjednoczonej prawicy.

Giertych nie chciał się zgodzić na sugestię redaktora TVP Info, że "to nie jest PiS Ziobry, Kamińskiego i Macierewicza, a Beaty Szydło czy Jadwigi Wiśniewskiej".
"A przepraszam gdzie teraz są Ziobro, Kamiński i Macierewicz? W kosmosie? Niestety nie. Nie wylecieli na misję na Marsa, a kibicowałbym im, gdyby w ten sposób poszerzali doświadczenia ludzkości" - powiedział przed kamerami.
"Niestety, oni chcą być ministrami. Macierewicz szykuje się na szefa MSW, Kamiński chce być szefem CBA, Ziobro chce wrócić do prokuratury. Tak panowie chcą spędzić swoją przyszłość" - stwierdził kandydat na senatora.
"Gdyby chcieli polecić na Marsa, cała Polska by im kibicowała" - ocenił Giertych.