12 grudnia władze Warszawy wydały oficjalną decyzję, w której zakazano zorganizowania zgromadzenia, które miało odbyć się w sobotę 16 grudnia przed wejściem do Narodowej Galerii Sztuki "Zachęta". W wydarzeniu udział miało wziąć od 20 do 50 osób, a podanym celem miało być "upamiętnienie bohatera wojny polsko-bolszewickiej Eligiusza Niewiadomskiego jako wieloletniego pracownika Ministerstwa Kultury i Sztuki". Zdecydowana reakcja Rafała Trzaskowskiego Sprzeciw wobec organizacji tego typu manifestacji w stolicy wyraził Rafał Trzaskowski, który podpisał się pod dokumentem zakazującym zgromadzenia. Dodatkowo w mediach społecznościowych prezydent Warszawy umieścił wpis, w którym krótko wyjaśnił swoją decyzję. "Rocznica zabójstwa pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza to niewątpliwie czas godny upamiętnienia. Ale pamięć należy się zabitemu prezydentowi, a nie jego zabójcy. Pomysł uczczenia mordercy politycznego jest skandaliczny. Nie ma w Warszawie miejsca na manifestowanie nienawiści. A polskie prawo jednoznacznie zakazuje pochwały przestępstwa. Dlatego wydałem zakaz wobec zgromadzenia planowanego na 16 grudnia" - napisał na platformie X. W dokumencie podpisanym przez prezydenta Warszawy również podkreślono, że decyzja o zakazie organizacji wydarzenia związana jest z próbą ukrycia faktycznych zamiarów organizatora, który chce "pochwalać" dokonanie zamachu na prezydenta Gabriela Narutowicza. "Należy stwierdzić, że mimo wskazania w zawiadomieniu "neutralnego" celu zgromadzenia to osoba Eligiusza Niewiadomskiego oraz czas i miejsce planowanego wydarzenia dowodzą, że narusza ono przepisy karne. Jest poświęcone zabójcy (mord polityczny), a tym samym gloryfikuje i pochwala czyn dokonany w dniu 16 grudnia 1922 r. w miejscu planowanego zgromadzenia, które jest dotąd powszechnie łączoną z wydarzeniem" - podkreślono. "Gloryfikowanie mordu i agresji (publiczne pochwalanie przestępstwa) wyrażane w przestrzeni publicznej - w miejscu i dacie śmierci prezydenta Gabriela Narutowicza - jednoznacznie wskazuje na działania określone w art. 255 paragraf 3 Kodeksu Karnego" - czytamy. Organizator powiązany ze skrajnymi nacjonalistami Choć w dokumentach Ratusza dane osoby zgłaszającej zostały ukryte, to jednak z treści można wywnioskować, kto miał być organizatorem manifestacji. W treści wskazano, że osoba zgłaszająca już wcześniej wyrażała pochwałę wobec postawy Eligiusza Niewiadomskiego w filmach publikowanych na YouTube. Kanałem, na który się powołano jest dostępny na YouTube "Kaszubki Kamrat". Profil udostępnia treści związane ze środowiskiem tzw. "Rodaków Kamratów" zgromadzonych wokół postaci Wojciecha Olszańskiego i Marcina Osadowskiego. Organizacja znana jest z prezentowania skrajnych poglądów politycznych, nacjonalistycznych. Wobec wspomnianych toczyły się i nadal toczą sprawy sądowe dotyczące m.in. nawoływania do przemocy, czy też antysemityzmu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!