Decyzję o wspólnym starcie ogłoszą liderzy obu partii Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Szymon Hołownia. Decyzję dziś ostatecznie podjęły zarządy obu ugrupowań. Wybory. PSL ramię w ramię z Hołownią Po raz pierwszy o planowanej współpracy programowej oba ugrupowania poinformowały na początku lutego. Od tamtej pory nie milkły spekulacje o wspólnym starcie obu partii, choć liderzy nie chcieli składać konkretnych deklaracji. - Mamy na to czas - ucinali wtedy. Ich współpraca jednak zacieśniała się, a sondaże coraz mocniej wskazywały, że wspólny start jest dla obu partii opłacalny. W ostatnim badaniu United Surveys dla "DGP" i RMF FM koalicja PSL i Polski 2050 znalazła się na trzecim miejscu, za PiS i Koalicją Obywatelską, osiągając wynik 13,7 proc. Dwucyfrowy wynik W wyborach w 2019 roku ludowcy, startując samodzielnie, uzyskali wynik 8,55 proc. Jednak w ostatnich sondażach, gdy PSL występowało jako osobne ugrupowanie, te notowania były dużo niższe. Często oscylowały w granicach progu wyborczego, czyli 5 proc. Także notowania Polski 2050 nie były ostatnio najlepsze i spadły poniżej 10 proc. Decyzja o wspólnym starcie wydawała się więc nieunikniona. - Jak patrzymy na dzisiejsze sondaże na poziomie 14-15 procent jeszcze bez ogłoszenia startu, to daje pewną dozę optymizmu, że ten wynik będzie nawet lepszy. Ja zawsze patrzę do góry, a nie w dół. Szklanka jest do połowy pełna - mówił dziś rano w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL, przyznając, że do ostatecznego porozumienia jest już blisko. Wspólny komitet Zadeklarował także, że jeśli dojdzie do formalnej współpracy, to obie partie wystartują jako koalicja. To oznacza, że będą musiały przekroczyć próg 8 procent. - Mówiliśmy od początku, że każdy chce też zachować podmiotowość swojego ugrupowania - tłumaczył prezes PSL. "Lista wspólnych spraw" Na początku marca obie partie zaprezentowały "Listę wspólnych spraw". Lista zawierała sześć punktów i ponad 20 postulatów. - To wielki moment, wielka chwila, gdy dwa środowiska polityczne dochodzą do porozumienia - mówił wtedy szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Mogę powiedzieć, że w ciągu tych trzech tygodni zrobiliśmy coś, czego nie udało się na opozycji zrobić przez osiem ostatnich lat - dodawał lider Polski 2050, Szymon Hołownia. Kamila Baranowska