O godz. 10 przed Senatem rozpoczęła się demonstracja pracowników Koksowni Częstochowa Nowa (KCN), którzy protestowali przeciwko wprowadzeniu tzw. daniny solidarnościowej, ujętej w projekcie zmiany ustawy o "rozwiązaniach służących obronie odbiorców energii elektrycznej". W związku z protestem zapowiadano wysypanie koksu. Na ul. Wiejską przyniesiono 14 worków "czarnego złota". Protest przed Sejmem. Koks na ul. Wiejskiej - Taka niespodziewana danina zmusi nas do wzięcia kolejnego kredytu. Jeden już musieliśmy zaciągnąć, by zainwestować i zwiększyć produkcję Koksowni o 50 proc., a także by zakupić drogie surowce, których wysoka cena wynikała z zeszłorocznej sytuacją na Wschodzie - powiedział Marek Podstawa, wiceprezes zarządu KCN. Zdaniem Podstawy, celem protestu jest obrona miejsc pracy, obrona inwestycji i wstrzymanie prac nad ustawą lub zmiana jej treści. - Te przepisy nie były z nami konsultowane, nie było żadnych konsultacji - podkreśla i dodaje, że jeśli ustawa w tej postaci wejdzie w życie, będzie zagrażać przede wszystkim małym polskim firmom. - Sytuacja w końcu wydawała się być stabilna, a teraz otrzymujemy taką nagrodę za to, że się rozwijamy. To zagraża pięciu tysiącom miejsc pracy - zaznaczył Marek Podstawa. Nowa dania solidarnościowa. "Ochrona interesów bogatych kosztem małych i słabych" Projekt ustawy zakłada, że spółki węglowe zostaną obciążone dodatkową opłatą w wysokości 33 proc. od ich dochodów. Pozyskane w ten sposób fundusze mają być przeznaczone na obniżki cen prądu gospodarstw domowych i tzw. podmiotów wrażliwych. Podobne rozwiązania zostały już zastosowane w stosunku do spółek gazowych i elektroenergetycznych. Jak wynika z informacji "Rzeczpospolitej", w związku z nową daniną Jastrzębska Spółka Węglowa - największy w Polsce producent węgla koksowego - zapłaci o 1,6 mld złotych więcej podatku, przedsiębiorstwo Bumech około 150 mln złotych więcej, a Koksownia Częstochowa Nowa kilkadziesiąt milionów złotych więcej. "Nie można wprowadzać prawa, które chroni interesy bogatych zagranicznych i krajowych koncernów paliwowych, energetycznych i gazowych, szczycących się osiągnięciem gigantycznych zysków, kosztem małych i słabych przedsiębiorstw" - ocenił w liście do posłów i senatorów Marek Serafin, prezes Koksowni Częstochowa Nowa. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!