W połowie listopada Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, wzmacniającej rolę kuratora oświaty jako organu sprawującego nadzór pedagogiczny, m.in. w zakresie kontroli oraz egzekwowania zaleceń pokontrolnych, a także organizacji zajęć w szkołach przez stowarzyszenia i organizacje. Podczas wspólnej konferencji posłów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL zapraszali oni na wysłuchanie obywatelskie w sprawie projektu ustawy, które odbędzie się w poniedziałek o godz. 14 w Sejmie. Szumilas: Rodzice stracą prawo do decydowania - Nie chcemy się zgodzić na to, żeby rodzice nie mieli prawa decydowania o tym, jakie zajęcia w szkole się odbywają - mówiła posłanka KO i była minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas. - Nie zgadzamy się na to, żeby samorządy bez pieniędzy były sprowadzone tylko i wyłącznie do roli płatnika, a organizacje pozarządowe nie miały prawa prowadzić zajęć na terenie szkoły - dodała i podkreśliła, że podczas wysłuchania posłowie chcą wysłuchać uwag środowiska oświatowego i społecznego. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy oceniła, że projekt "lex Czarnek uderza w wolność samorządów, uderza w wolność dyrektorów, uderza w wolność nauczycieli, ale przede wszystkim i w ostatecznym rozrachunku jest to ustawa, która ogranicza wolność uczniów - wolność do zdobywania wiedzy". - Minister Czarnek chce, żeby dyrektorzy, nauczyciele pełnili rolę strażników, a kuratorzy - edukacyjnych prokuratorów - oceniła. Poseł PSL Mieczysław Kasprzak domagał się, aby najpierw zająć się problemem finansów szkół, a nie sprawami ideologii. - Ważne jest, aby to rząd przyjął na siebie finansowanie i zatrudnianie nauczycieli w sensie zabezpieczenia im płac - apelował. Kasprzak zaznaczył także, że szczególnie w małych miejscowościach szkoły mają charakter centrum kulturalnego i ważne jest, aby to rodzice i środowiska lokalne mieli wpływ, co się w danej szkole dzieje. - Proszę sobie wyobrazić, że coś, co miejscowe środowisko będzie chciało sobie zorganizować w szkole, nie spodoba się kuratorowi, kurator powie: "to dyrektor jest do niczego, trzeba zwolnić dyrektora" i na to nie będzie miał wpływu ani samorząd lokalny, ani wójt, ani burmistrz, ani rodzice nie będą mieli wpływu - mówił. Co zakłada projekt noweli Prawa oświatowego? Projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe został przedłożony przez ministra edukacji i nauki. Jak podano w komunikacie CIR, rząd chce wzmocnić rolę kuratora oświaty jako organu sprawującego nadzór pedagogiczny. Zaproponowany został sposób postępowania w sytuacji, w której dyrektor szkoły lub placówki uchyla się lub nie realizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty. Kurator będzie miał możliwość wezwania dyrektora szkoły lub placówki do wyjaśnienia przyczyn niezrealizowania zaleceń. Jeśli dyrektor nadal nie będzie realizował zaleceń, kurator będzie mógł wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia. Zaproponowano też zmiany dotyczące powierzania stanowiska dyrektora szkoły lub placówki oraz powoływania na to stanowisko. Chodzi m.in. o konieczność uzyskania pozytywnej opinii kuratora, gdy organ prowadzący szkołę lub placówkę powołuje na stanowisko dyrektora szkoły lub placówki osobę, która nie jest nauczycielem. Dotyczy to także sytuacji, gdy organ prowadzący powierza stanowisko dyrektora na okres krótszy niż 5 lat szkolnych. Nowelizacja zmierza też do zwiększenia nadzoru nad zajęciami prowadzonymi w szkole przez stowarzyszenia i inne organizacje. Zgodnie z projektem dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek - przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje - uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły oraz konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji na terenie szkoły lub placówki. Udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia lub pełnoletniego ucznia. "Rozwiązanie wpłynie na zwiększenie świadomości uczniów i rodziców o treściach zawartych w zaproponowanych programach" - wskazano w komunikacie CIR.