Poseł PiS grzmi po wpisach wojska. "Uwłaczające"
Powódź w Polsce nie przestaje budzić emocji wśród polityków, którzy znajdują kolejne powody do publicznego poróżnienia się. Tym razem dyskusja zahaczyła nawet o Sztab Generalny Wojska Polskiego, którego wpisy nt. sytuacji hydrologicznej skrytykował poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka. - To, co robią Tomczyk i Kosiniak-Kamysz z żołnierzami Sztabu Generalnego, jest uwłaczające - stwierdził polityk. Na odpowiedź gen. Wiesława Kukuły nie trzeba było długo czekać.

Wpisy na temat sytuacji pogodowej i hydrologicznej w Polsce zaczęły pojawiać się na profilach Sztabu Generalnego Wojska Polskiego 20 września, gdy przez nasz kraju od wielu dni przechodziła już fala powodziowa.
Mieszkańcy zagrożonych terenów mogą dowiedzieć się z nich m.in. jaki jest stan wód w ich okolicy oraz jak kształtuje się prognoza na najbliższe dni.
Andrzej Śliwka grzmi po wpisach wojska. "Uwłaczające"
Posty o charakterze informacyjnym przykuły uwagę m.in. posła Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Śliwki. Ten już wcześniej oskarżył premiera Donalda Tuska o to, że wiedział o nadchodzącym kataklizmie i nie poinformował o nim obywateli. Polityk jest także jedną z twarzy złożonego przez PiS projektu dot. wsparcia powodzian.
"To, co robią Tomczyk i Kosiniak-Kamysz z żołnierzami Sztabu Generalnego, jest uwłaczające. Sprowadzają ich do roli... pogodynek. Panie generale Wiesławie Kukuła, bardzo panu współczuję, ale życzę wytrwałości" - napisał w niedzielę Śliwka, komentując wpisy SG WP.
Niecałe pół godziny później posłowi Śliwce odpowiedział szef sztabu generalnego gen. Wiesław Kukuła.
"Szanowny Panie Pośle - wojskowa prognoza pogody wraz z prognozowanymi stanami wód była przez SGWP udostępniania na wniosek wielu Powodzian, których codziennie wspieramy, i którzy darzą nasz profil na FB/X wielkim zaufaniem. Nie ma w tym nic uwłaczającego" - podkreślił.
Powódź w Polsce. Ruszyła operacja "Feniks"
Gen. Wiesław Kukuła jest główną twarzą rozpoczętej w ubiegłym tygodniu operacji "Feniks", choć w rzeczywistości jej dowódcą został mianowany gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk. Polegać ma ona na zaangażowaniu wojska w pomoc w zwalczaniu powodzi i jej skutków, a także odbudowanie zalanych terenów.
Codziennie w akcji udział bierze co najmniej pięć tysięcy żołnierzy, którzy niosą wsparcie w przywróceniu sprawnej infrastruktury, ograniczeniu ryzyka przyszłych powodzi i pomagają powodzianom.
Akcja realizowana jest we współpracy z administracją rządową i samorządową, dzięki czemu ma być skutecznie koordynowana na wszystkich szczeblach zarządzania kryzysowego. Jej pięć komponentów to bezpieczeństwo, zdrowie, mobilność, logistyka i szkolenie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!