Policjanci nieustanne apelują, aby nie wchodzić do lasów otaczających Gdynię, ponieważ to właśnie tam ukrywa się prawdopodobnie Grzegorz Borys, który może być niebezpieczny. Tym razem jednak mundurowi zauważają, że do niebezpiecznych sytuacji może dojść podczas Święta Zmarłych. "Prosimy o stosowanie się do alertów RCB oraz apeli policjantów, ponadto w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo, o nieskracanie sobie drogi dojścia w rejon nekropolii przez tereny leśne okalające trójmiejskie cmentarze" - napisali w komunikacie dla mieszkańców policjanci. Ponadto funkcjonariusze radzą, aby wybierać główne drogi. Ostatnie komunikaty służb ws. Grzegorza Borysa Ostatni komunikat służb w sprawie Grzegorza Borysa skierowany do mieszkańców Trójmiasta i okolic dotyczył wchodzenia na terytorium lasu. Otrzymali oni wiadomość SMS o treści "Uwaga! Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego". Podobne alerty były też wysyłane w weekend. W weekend policyjny śmigłowiec krążył nad lasami między Wejherowem a Rekowem Górnym i nad Karwinami. Policja jest przekonana, że Borys nadal ukrywa się w lasach otaczających Trójmiasto. 44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo sześcioletniego syna. Do zbrodni doszło 20 października w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie. Poniedziałek jest dziesiątym dniem poszukiwań mężczyzny. W Interii informowaliśmy, że w akcję zaangażowane są oddziały policji, Marynarka Wojenna, Żandarmeria Wojskowa oraz służby pożarnicze. W sumie pracuje co najmniej tysiąc funkcjonariuszy. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!