Pogoda w niemal całej Polsce przyniosła burze i liczne zniszczenia. - W całym kraju w środę do godz. 19 strażacy odebrali 940 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru oraz podtopień budynków i ulic - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. Kierzkowski przekazał, że najwięcej zgłoszeń odebrano w województwach: mazowieckim - 470, śląskim - 162, opolskim - 45, świętokrzyskim - 43, wielkopolskim - 42 oraz lubelskim - 37. Pogoda. Burze na Mazowszu, liczne zniszczenia - W związku ze skutkami gwałtownego wiatru, podczas burz przechodzących nad województwem mazowieckim, straż pożarna odnotowała około 300 zgłoszeń. Przede wszystkim w powiecie otwockim - informował przed godziną 16 rzecznik prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. Karol Kroć. W ciągu kilku następnych godzin pojawiło się 170 kolejnych zgłoszeń. Rzecznik zaznaczył, że zgłoszenia dotyczyły głównie powalonych i połamanych drzew oraz lokalnych podtopień. - Nie ma osób poszkodowanych - dodał. Najwięcej zdarzeń w związku z pogodą i burzami było w powiecie otwockim. St. kpt. Maciej Łodygowski ze Straży Pożarnej w Otwocku powiedział, że do godziny 17 odnotowano 262 interwencje. - Dotyczyły powalonych drzew i konarów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów - dodał. W powiecie piaseczyńskim strażacy interweniowali 25 razy. To również wyjazdy do powalonych drzew. - Na parkingu przy szkole w Konstancinie-Jeziornej przewróciło się drzewo, uszkodzonych zostało kilka samochodów. Z kolei w Bielawie drzewo przewróciło się na plac zabaw przy przedszkole. Nikomu nic się nie stało" - powiedział mł. bryg. Łukasz Darmofalski ze Straży Pożarnej w Piasecznie. W samej stolicy strażacy mieli zdecydowanie łatwiejszy dyżur. - Było spokojnie. Wyjeżdżaliśmy do tylko do trzech połamanych drzew - powiedział st. asp. Bogdan Smoter z zespołu prasowego komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Burze nad Polską. Zniszczenia w reszcie kraju Późnym popołudniem część woj. śląskiego dotknęła krótkotrwała, ale gwałtowna nawałnica. Burzom z opadami deszczu i porywistym wiatrem gdzieniegdzie towarzyszył także grad. Zastępca jednostki ratowniczo-gaśniczej w Raciborzu kpt. Mateusz Musioł poinformował, że większość interwencji w jego powiecie to usuwanie skutków silnych wiatrów, w tym wyjazdy do zerwanych dachów z budynków mieszkalnych. Takich przypadków jest w powiecie co najmniej kilka. - Jest bardzo dużo zalanych posesji, bardzo dużo powalonych drzew - zrelacjonował kpt. Musioł. Strażacy w jego powiecie obsługują ponad 50 interwencji, ale - jak zaznaczył - nowe zgłoszenia ciągle wpływają. W usuwanie skutków nawałnic zaangażowanych jest ponad 30 zastępów z powiatu raciborskiego, ze wparciem docierają koledzy z sąsiednich powiatów. Według strażaków, najpoważniejsza sytuacja jest w Raciborzu-Markowicach, Pawłowie, Łańcach i Makowie. Rzeczniczka śląskiej straży pożarnej bryg. Aneta Gołębiowska poinformowała ok. 19.30, że od rana w całym regionie strażacy interweniowali w związku z burzami i opadami 185 razy. Najwięcej zgłoszeń było w powiatach: częstochowskim, rybnickim i raciborskim. - Na tę chwilę mamy ponad 40 zdarzeń, głównie w gminie Lyski, w tym kilkanaście częściowo uszkodzonych dachów budynków jednorodzinnych - powiedział przed godz. 21 PAP asp. Wojciech Kasperzec z Komendy Miejskiej PSP w Rybniku, który także zaznaczył, że liczba zgłoszeń przez cały czas się zmienia. Strażacy z tego powiatu są zaangażowani także w usuwanie wiatrołomów, które w niektórych miejscach zablokowały drogi. Prognozy na najbliższe godziny nie są pomyślne. Strażacy spodziewają się kolejnej fali ekstremalnych zjawisk pogodowych. IMGW ogłosił wieczorem ostrzeżenie trzeciego najwyższego stopnia dla woj. śląskiego oraz sąsiednich powiatów woj. małopolskiego i opolskiego. Silne opady deszczu pojawiły się też na Opolszczyźnie. Pozalewane zostały miejscowości w powiecie głubczyckim. Pogoda. Nowe ostrzeżenia IMGW Przed godz. 18 IMGW wydał ostrzeżenia. Według prognoz nawałnice cały czas zagrażają także terenom na południowym zachodzie, w centrum oraz na wschodzie kraju. Front burzowy przesuwa się po linii Wrocław - Kalisz- Płock- Suwałki na południowy wschód. "Natężenie opadów wynosi 10-15 mm/10 min. Dość wolne przemieszczanie się burz z opadami deszczu może miejscami powodować kumulację opadów do wysokości 30-40 mm" - czytamy w komunikacie. Wiadomo, że burze dotarły już do Lublina, gdzie pojawiły się intensywne opady deszczu. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!