W niedzielę w Przysusze (mazowieckie) odbywa się Zgromadzenie Polskiej Wsi - wydarzenie organizowane przez PiS. Podczas zgromadzenia wypowiedzą się czołowi politycy partii rządzącej, którzy nakreślą główne kierunki rozwoju rolnictwa. Przemawiać ma również lider PiS Jarosław Kaczyński. "Wojna o wieś". Kołodziejczak: Przyszła policja W tym samym miejscu i momencie swoje spotkanie organizuje AgroUnia pod przewodnictwem Michała Kołodziejczaka. "Wojna o wieś" - pisze Kołodziejczak, nie kryjąc, że działanie AgroUnii w kontrze do PiS jest celowym zabiegiem. "PiS stroi się w pawie pióra. Robią dziś pseudozgromadzenie polskiej wsi. AgroUnia będzie na bieżąco odpowiadać na kolejne kłamstwa, podsumujemy, co zrobili przez siedem lat dla rolnictwa i wsi. Też będziemy w Przysusze. Wojna o wieś - pisze. Jak poinformował na Twitterze, przed zgromadzeniem partii rządzącej miało jednak dojść do nieprzyjemnego incydentu. "Mieliśmy dziś wynajętą salę w Przysusze na sesje roboczą AgroUnii. Policja przyszła do właścicieli sali i wystraszeni wymówili nam ją. Policjanci zapewne zostali wysłani przez PiS-owców. Przewidzieliśmy taki scenariusz i już w piątek wynajęliśmy kolejne sale" - informuje Kołodziejczak.