Goście Piotra Witwickiego w programie "Śniadanie w Polsat News" komentowali porozumienie w Zjednoczonej Prawicy. - Porozumiały się gangi, które rozkradają Polskę - stwierdził Marcin Kierwiński z PO. - Z punktu widzenia debaty publicznej opozycja w ogóle nie rozmawia o tym, jak Polakom powinno się żyć lepiej, co zrobić. My ten program realizujemy i cieszę się, że Polacy to docenili, wybrali program PiS. Musimy teraz zrobić wszystko, żeby Polaków w tej kwestii nie zawieść - mówił Szefernaker. Jak dodał, "z punktu widzenia politycznego bardzo się cieszę, że żyjecie wielopoziomowymi konstrukcjami, kto, kogo, gdzie". - Wybraliście twarz rządu Ewy Kopacz na twarz swojego klubu - powiedział, zwracając się do polityka PO. "Cicho kibicowaliśmy" - Ale was boli. Jak pan się boi - odpowiedział Kierwiński. - Chce pan powiedzieć, że to politycy opozycji wylewali te pomyje na Solidarną Polskę? Sami się okładaliście - dodał. - Muszę zdradzić pewną tajemnicę Zjednoczonej Prawicy - zapowiedział Szefernaker. - Nie chciałem tego robić, ale muszę. Pan Kierwiński mnie w tej chwili do tego wywołał. Wie pan co? Cały tydzień panu Cezaremu Tomczykowi kibicowaliśmy, żeby został szefem klubu PO i jesteśmy szczęśliwi z tego powodu - dodał. - Jeśli twarz rządu Kopacz ma być nową jakością w polityce... Cicho trzymaliśmy kciuki za pana Tomczyka i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni, że człowiek, który w ramach przymusowej relokacji chciał ściągnąć do Polski niezliczoną liczbę uchodźców, dziś jest nową twarzą PO - mówił Szeferneker. - To nieprawda i wie pan o tym - powiedział Kierwiński.