Paweł Kukiz w ostrych słowach o wczorajszym programie "Tomasz Lis na żywo"
Paweł Kukiz zabrał głos w sprawie odcinka programu "Tomasz Lis na żywo", w którym prowadzący i jego gość, aktor Tomasz Karolak, komentowali rzekomy wpis na Twitterze Kingi Dudy, córki kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

"Cały czas nadrabiam zaległości i przeglądam net... Właśnie czytam o akcji Lis" - napisał na swoim profilu na Facebooku Paweł Kukiz.
Zaznaczył, że sytuacja ta przypomina mu zachowanie Tomasza Sianeckiego, współprowadzącego program "Szkło kontaktowe" na antenie TVN24, który powiedział, że "Kukiz wycofał się z wyborów". "Sąd orzekł, że nic się nie stało" - pisze dalej Kukiz. I dosadnie stwierdza: "Przebiliście - Lisy, Sianeckie, Kraśki, itp., itd. - propagandzistów komuny. Za srebrniki"Po tym kandydat, który w pierwszej turze wyborów otrzymał poparcie ponad 20 proc. głosujących, zwrócił się bezpośrednio do prowadzącego program: "Panie Lis.... Jestem ojcem trzech Córek. Powiem Panu, że gdyby potraktował Pan choć jedną z nich w tak perfidny sposób jak dziecko Dudy to żadna ochrona nie ocaliłaby Pańskiej grzywy a la "młody konsomolec". (pisownia oryginalna - red.)

Tomasz Lis przeprosił Andrzeja Dudę i jego córkę Kingę za powoływanie się podczas poniedziałkowej audycji na fałszywe konto na jednym z portali społecznościowych, które miało należeć do córki kandydata na prezydenta. Przeprosiny dla Kingi Dudy zamieścił też na swoim profilu na Facebooku Tomasz Karolak.
Zobacz oświadczenia Tomasza Lisa i Tomasza Karolaka.Oburzenie prowadzącego program "Tomasz Lis na żywo" i znanego aktora wywołał wpis dotyczący Oscara dla "Idy". Osoba podająca się za Kingę Dudę napisała:

Beata Szydło, szefowa sztabu wyborczego kandydata PiS Andrzeja Dudy oświadczyła jednak na konferencji, że nie przyjmuje do wiadomości wyjaśnień Karolaka i Lisa. - Nie ma dla mnie wątpliwości, że ten program i te wypowiedzi nie były żadną manipulacją, tylko były przemyślanym uderzeniem w Kingę Dudę - stwierdziła.
Dodała, że komentowanie fałszywego wpisu internetowego Kingi Dudy to "oburzające przekroczenie granic, które dotychczas nawet w walce politycznej nigdy przekraczane nie były".
Szydło domagała się ponadto od TVP przeprosin we wtorkowym głównym wydaniu "Wiadomości". Jak podała IAR, powołując się na rzecznika prasowego TVP, do przeprosin dojdzie w trakcie dzisiejszego wydania "Wiadomości".








