- Kończy się dominacja Rosji w sferze gazu - mówił we wtorek podczas uroczystego otwarcia gazociągu premier Mateusz Morawiecki. Jak przekazał Baltic Pipe jest "przeciwieństwem" Nord Steam 1 i 2, które miały służyć interesom "wojennym Putina". Mateusz Morawiecki: Nord Stream 1 to gazociąg, którym płynęła ukraińska krew - Dzisiejszy dzień jest podwójnie symboliczny, bo z jednej strony my pokazujemy światu, że można poprzez współpracę, poprzez solidarność zwiększać bezpieczeństwo, zwiększać suwerenność energetyczną naszego kontynentu. Z drugiej strony dziś mamy też do czynienia z aktem sabotażu - powiedział, odnosząc się do informacji o wyciekach w gazociągu Nord Stream 1, do którego doszło we wtorek. - Widać doskonale, jak niebezpieczna była polityka współpracy rosyjsko-niemieckiej w obszarze gazu. Dziś wiemy, że Nord Stream 1 to gazociąg, którym płynęła ukraińska krew - mówił. Premier i prezes PiS podziękowali Naimskiemu Premier wspomniał także, jak doszło do powstania gazociągu Bałtyckiego. Podczas przemówienia podziękował m.in. Piotrowi Naimskiemu, który nadzorował prace nad gazociągiem. - Piotrze, bez ciebie nie byłoby tego projektu - powiedział Morawiecki. Podziękowań dla Naimskiego nie zabrakło także podczas odczytywania listu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na koniec uroczystości prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz premier Danii Mette Frederiksen zostali zaproszeni do wspólnego, symbolicznego kręcenia zaworem, a reporterzy do robienia zdjęć. - Proszę o brawa, to ważna chwila - powiedziała wtedy prowadząca ceremonię.