"Wiem, że mimo tego, że jesteśmy rozdzieleni, to niedługo znów się spotkamy, tutaj, gdzie ja teraz jestem" - pisała ośmiolatka z Wrocławia. Dziewczynka napisała list do swoich najbliższych 16 lipca, na około pięć tygodni przed śmiercią. Na pamiątkę zostawiła również rysunek. Jak czytamy na facebookowym profilu poświęconym Gosi "wtedy jeszcze żyła na pełnej petardzie i powoli zwalniała, by 25 września 2021 zatrzymać się na zawsze...". "Nie płaczcie za mną, tylko cieszcie się życiem, póki macie czas (...). Mam nadzieję, że zostały Wam po mnie jakieś pamiątki (...) Uwielbiam Was, buziaki! Gosia, której już nie ma, ale dalej o Was pamięta" - przekazała dziewczynka. Walka z nowotworem Nowotwór dziecięcy zdiagnozowano u Gosi, gdy miała 3,5 roku. W brzuchu dziecka znaleziono "guza wielkości dużego grejpfruta". Małgosia pokonywała raka dwukrotnie, jednak za każdym razem choroba wracała. Dziecko było poddawane chemioterapii i radioterapii, jednak przerzuty postępowały. Pogrzeb Gosi odbył się w piątek 1 października.