Nowy trend na Wszystkich Świętych. Nie przeszkadza im nawet pogoda

Wiktor Kazanecki

Wiktor Kazanecki

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
4 tys.
Udostępnij

Podróże z okazji Wszystkich Świętych są dłuższe niż kiedyś, a sądzę, że nie mniej częste - mówi Interii dr Andrzej Markowski, psycholog transportu. Jak uściśla, sporo w życiu Polaków zmieniło posiadanie własnych samochodów, co w poprzednich dekadach nie było oczywiste. Ekspert zwraca też uwagę, że podróżom na 1 listopada sprzyja znaczna poprawa drogowej infrastruktury, co widać również w statystykach dotyczących wypadków.

Wszystkich Świętych to tradycyjnie okres wyjazdów. Czy jednak celem podróży zawsze jest cmentarz?
Wszystkich Świętych to tradycyjnie okres wyjazdów. Czy jednak celem podróży zawsze jest cmentarz?Karolina MisztalReporter

Wszystkich Świętych wypadło w tym roku w piątek, co sprawia, że wiele osób ma do dyspozycji wydłużony, trzydniowy weekend. Czy dla rzeszy Polaków, którzy ruszyli w trasy, nadal najważniejsze jest odwiedzenie grobów bliskich? A może więcej osób wykorzystuje początek listopada na odpoczynek, połączony często z biesiadowaniem, naruszając nieco tradycję?

Jak tłumaczy psycholog transportu Andrzej Markowski, z badań wynika, że ważny jest i jeden, i drugi cel. - Ruchliwość społeczna spowodowała, iż sporo osób z mniejszych miejscowości przeniosło się do dużych miast lub w ich okolice. Święta takie, jak 1 listopada, powodują, że wracają oni do domowych pieleszy. Chęć wspólnego spędzenia czasu jest dodatkowym, wzmacniającym wyjazdy czynnikiem - wskazuje w rozmowie z Interią.

Wszystkich Świętych. W jakie trasy wyjeżdżają Polacy? Widać zmianę

Ekspert zauważa, że dla sporej grupy osób "tradycyjnie" fatalna pogoda u progu listopada nie jest przeszkodą, by przemieścić się nawet na duże odległości. - Wcześniej wyjazdy związane z dniem Wszystkich Świętych odbywały się na terenie powiatu, mowa o sytuacji sprzed 1989 roku. Polacy byli zdecydowanie mniej zmotoryzowani. Teraz podróże są dłuższe, a sądzę, iż nie mniej częste niż kiedyś - uznaje.

Według niego "samochód dał nam w tej kwestii obszar wolności". - Nie jesteśmy już skazani na komunikację publiczną, która decyduje za nas, kiedy mamy jechać i czy w ogóle gdzieś dostaniemy się w dzień świąteczny - dodaje.

Wzmożony ruch oznacza jednak, że większe jest ryzyko wypadków. Nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wylicza na łamach Interii, że w 2022 roku od 31 października do 3 listopada, doszło do 205 takich zdarzeń, w których zginęło 25 osób, a 233 zostały ranne.

Z kolei w zeszłym roku, w podobnym okresie, wypadków odnotowano 258, lecz liczba ofiar śmiertelnych była niższa - 19. Dodatkowo 286 osób odniosło obrażenia. Są też pierwsze, najświeższe dane dotyczące 31 października. Funkcjonariusze odnotowali tego dnia 55 wypadków, w których śmierć poniosły dwie osoby, a 62 zostały ranne.

- W działaniach wokół Wszystkich Świętych podczas dwóch ostatnich lat brało udział średnio około 5,5 tysiąca policjantów pionu ruchu drogowego - precyzuje mundurowy.

Polacy masowo ruszyli na cmentarze; na zdjęciu: nekropolia w ChorzowieAdrian Slazok/Reporter

Podróże na 1 listopada. Ekspert wskazuje na wzajemną uprzejmość

Andrzej Markowski uzupełnia, iż w ciągu ostatnich 10 lat wyraźnie spadła liczba zgonów wskutek wypadków na polskich drogach - z 7 do 3 tysięcy rocznie. - Warunki jazdy gwałtownie się poprawiły, a infrastruktura rozwinęła nie tylko na linii wschód-zachód, ale i północ-południe. Sieć tych drugich połączeń była w Polsce upośledzona, obecnie dostanie się z Warszawy do Szczecina jest łatwiejsze niż wcześniej - podkreśla.

Dla psychologa transportu kluczowa jest ponadto rola mediów, dzięki którym społeczeństwo coraz lepiej rozumie, że bezpieczeństwo ruchu drogowego to nie tylko suche przepisy, lecz również sposób wprowadzania ich w życie. - Czasem sporo wymagamy od innych, a swoje błędy tolerujemy, to zresztą tendencja ogólnoeuropejska. Dzięki akcjom podjętym przez środki masowego przekazu zaczynamy sami sobie stawiać pytania dotyczące zachowania na drodze - zauważa.

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że w czasie Wszystkich Świętych nie tylko wyjeżdża więcej pojazdów, ale i przemieszczanie się pieszych jest częstsze. Zwłaszcza poza miastami to istotny aspekt, bo nie do wszystkich cmentarzy da się dojść po wydzielonym chodniku i niekiedy przechodnie muszą korzystać z poboczy.

- Bardzo dużo dobrego czyni wzajemna uprzejmość uczestników ruchu. Piesi mają swoje prawa, ale powinni zachować zdrowy rozsądek, a nie wymuszać na kierowcach zatrzymanie się w miejscu, choć to niemożliwe - zaznacza.

Zmieniło się podejście Polaków. "To dziś oczywistość"

Jak przypomina Andrzej Markowski, pod koniec poprzedniej dekady Polska znajdowała się w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o tempo spadania liczby wypadków drogowych. - Zwiększyło się poczucie odpowiedzialności, coś co kilkanaście lat temu było nie do pomyślenia. To chociażby zabranie kluczyków osobie, która się zalkoholizowała; takie dobre zachowanie stało się powszechne - mówi.

W tym temacie głos zabiera także Mikołaj Krupiński, rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego. Jak wspomina, fakt, że 1 listopada wypada tego roku w piątek, dzięki czemu mamy do dyspozycji długi weekend, sprzyja podróżom. - To czas sprzyjający biesiadowaniu, a nie ma bezpiecznej dawki alkoholu. Nawet najmniejsza powoduje, że kierowca traci koncentrację i jasność myślenia - przypomina.

Zachęca też pieszych, aby - nie tylko w wyniku ustawowego nakazu, "ale i ze zdrowego rozsądku" - nosili odblaski poza terenem zabudowanym. - Obecnie zmrok zapada szybciej, we Wszystkich Świętych często obowiązuje też inna organizacja ruchu w pobliżu cmentarzy, a takie małe elementy, jak odblaski, pomagają kierowcy szybciej dostrzec, że ktoś idzie chodnikiem czy poboczem - wyjaśnia.

Krupiński kontynuuje, że kierujący nie powinni natomiast przekraczać dozwolonej prędkości, a dalszy wyjazd warto zaplanować wcześniej. - "Noga z gazu" to podstawowa zasada. Bezpieczeństwa na drogach pilnuje kilka tysięcy funkcjonariuszy więcej. - W moim przekonaniu głównym celem wyjazdów na Wszystkich Świętych pozostaje odwiedzanie grobów bliskich, ale część osób może to połączyć z odpoczynkiem z okazji długiego weekendu - ocenia rzecznik ITD.

Wiktor Kazanecki

Kontakt do autora: wiktor.kazanecki@firma.interia.pl

---

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Lepsza Polska". Awantura w studiu: Gdzie to panu piszą, w Rosji? 
      "Lepsza Polska". Awantura w studiu: Gdzie to panu piszą, w Rosji? Polsat NewsPolsat News
      Przejdź na