Jak dowiedziała się Interia w kręgach polityków Nowej Lewicy, Jerzy Szteliga zmarł w poniedziałek 8 maja na dzień przed swoimi 70. urodzinami. Były polityk przez kilka lat zmagał się z chorobą. Jerzy Szteliga nie żyje. "Bardzo merytoryczny poseł, chorował przez ostatnie kilka lat" - Pamiętam go jako bardzo merytorycznego posła, zaangażowanego w sprawy swojego regionu - mówi w rozmowie z Interią poseł Nowej Lewicy Tadeusz Tomaszewski, poseł, który przez kilka lat zasiadał ze Szteligą w Sejmie. - Kiedy była kwestia nowego podziału administracyjnego kraju, bardzo aktywnie uczestniczył w rozmowach, ponad podziałami politycznymi - powiedział. - Był normalnym gościem, który zawsze podał rękę, uśmiechnął się - dodał Tomaszewski. Z kolei inny sejmowy kolega, obecnie poseł Nowej Lewicy Wiesław Szczepański, powiedział, że Szteliga był "osobą bardzo spokojną, wyważoną". - Od 2007 lub 2008 roku nie był członkiem partii. Słyszałem, że chorował dość długo, ostatnie kilka lat zmagał się z chorobą, która być może po części wyeliminowała go z życia politycznego - mówił Interii Szczepański. Jerzy Szteliga - były poseł SLD i członek komisji ds. afery Rywina Jerzy Szteliga urodził się 9 maja 1953 roku w Zebrzydowicach (woj. małopolskie). W wieku 25 lat ukończył studia na Wydziale Filologicznym Leningradzkiego Uniwersytetu Państwowego w Sankt Petersburgu, gdzie w 1988 roku obronił dokorat. Jeszcze w trakcie studiów Szteliga wstąpił do PZPR. Zasiadał opolskim komitecie wojewódzkim, pracując w wydziale ideologii i informacji, wydziale nauki i oświaty, a także pełnił funkcję wojewódzkiego I sekretarza. Po przemianach ustrojowych wstąpił do Socjaldemokracji Rzeczpospolitej Polskiej, która później przekształciła się w Sojusz Lewicy Demokratycznej. W Sejmie zasiadał nieprzerwanie od 1993 do 2005 roku - zawsze startując z Opolszczyzny. Szteliga zasiadał również z ramienia SLD w sejmowej komisji śledczej ds. wyjaśnienia okoliczności tzw. afery Rywina, która wstrząsnęła polską polityką na przełomie 2002 i 2003 roku. Z SLD wystąpił w 2005 roku, a następnie bez powodzenia startował do Senatu jako kandydat niezależny. Później na krótko ponownie zapisał się do Sojuszu. Jerzy Szteliga zatrzymany w 2006 roku. Został uniewinniony Polityk został zatrzymany w 2006 roku w sprawie rzekomego przyjęcia korzyści majątkowej na kwotę 90 tys. złotych. Sprawa dotyczyła Elektrowni Opole. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 70 tys. złotych, a sam proces rozpoczął się w 2009 roku. Po pięciu latach Sąd Okręgowy w Opolu uniewinnił go od popełnienia zarzucanych czynów. - Od początku do końca wierzyliśmy w uczciwość Jurka - powiedział Interii kolega Szteligi, poseł Tadeusz Tomaszewski.