"W Zielonej Górze trwa akcja gaśnicza po wybuchu pożaru w składowisku odpadów. W akcji uczestniczy 60 jednostek straży pożarnej. W związku z tym w trybie pilnym odbyłem narady z premierem Jarosławem Kaczyńskim, ministrem Zbigniewem Hoffmannem nadzorującym Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz kierownictwami MSWiA, MKiŚ, a także z wojewodą lubuskim" - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. Pożar w Zielonej Górze. Premier: Monitorujemy sytuację Dodał, że sztab kryzysowy zwołany przez wojewodę kieruje działaniami na miejscu. "Monitorowane jest powietrze pod kątem obecności niebezpiecznych dla ludzi substancji, przeprowadzono już serię pomiarów, które będą kontynuowane. Do tej pory nie wykazały przekroczeń norm" - zaznaczył. Podkreślił, że do mieszkańców okolicznych gmin i powiatów rozesłany został alert RCB informujący o sytuacji związanej z pożarem. "Przygotowujemy się na różne ewentualności, także możliwą ewakuację mieszkańców, dlatego zabezpieczane są dla nich miejsca, do których mogliby się udać w sytuacji przekroczenia norm w powietrzu. Służby zabezpieczają także miejsca w szpitalach dla pacjentów, jeśli zaistnieje taka konieczność" - napisał premier. Dodał, że do tej pory w akcji lekko poszkodowana została jedna osoba. "Straż pożarna, jednostki chemiczne i wszystkie służby walczą o jak najszybsze ugaszenie pożaru" - zapewnił. Pożar w Zielonej Górze. Na miejsce udaje się Anna Moskwa Rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksander Brzóska poinformował, że w związki z pożarem hali, do Zielonej Góry udaje się minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Pod Zieloną Górą strażacy gaszą halę, w której składowane były substancje niebezpieczne. W akcji bierze udział m.in. samolot, który zrzuca środek gaśniczy - poinformował rzecznik prasowy Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Kaniak. Zaapelował do mieszkańców, aby wrócili do mieszkań i szczelnie pozamykali okna. Do pożaru w sołectwie Przylep na terenie Zielonej Góry doszło w sobotnie popołudnie około godz. 15.30. Cały budynek hali magazynowej jest objęty ogniem. - Sytuacja jest bardzo niebezpieczna, pożar hali cały czas się rozwija, nie mamy go jeszcze opanowanego, widać ogromne kłęby dymu, co chwilę następują niekontrolowane wybuchy - powiedział Kaniak.