Mandat za brak płynu do spryskiwaczy w bagażniku? Wyjaśniamy przepisy
Co jakiś czas słyszymy, że za brak płynu do spryskiwaczy grozi mandat. Jest nawet określona jego kwota: 500 zł. Wielu kierowców jest przekonanych, że ma obowiązek wozić ze sobą pięć litrów środka do czyszczenia szyb samochodowych. Co mówią przepisy? Czy za brak zapasu płynu do spryskiwaczy rzeczywiście grozi mandat? Wyjaśniamy.

Zapas płynu do spryskiwaczy w bagażniku. Obowiązek kierowcy?
Ustawa o Ruchu Drogowym nie mówi wprost o tym, że kierowca ma obowiązek wożenia ze sobą płynu do spryskiwaczy. Za sam brak płynu mandatu nie dostaniemy. Jednak za brudne szyby - już tak. Mówi o tym artykuł 66. Ustawy o Ruchu Drogowym:
Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.
Brudne szyby mogą być więc podstawą do mandatu w wysokości od 20 do 500 zł. Warto więc wozić ze sobą płyn do spryskiwaczy, aby na bieżąco móc go uzupełniać. Jest to istotne szczególnie zimą, kiedy zużywamy go dużo więcej.
Jeśli brak płynu do spryskiwaczy jest powodem, dla którego kierowca ma ograniczone pole widzenia, policjant może wystawić mandat. Jednak widoczność mogą ograniczać również niesprawne wycieraczki. To także może stać się podstawą do wymierzenia mandatu w kwocie od 20 do 500 zł.
Szyby nieoczyszczone ze szronu lub śniegu mogą stać się powodem ukarania przez policję. Jazda na tak zwanego "czołgistę" nie tylko jest niebezpieczna, ale może nas sporo kosztować. Będzie to taka sama kwota jak w przypadku niesprawnych wycieraczek czy braku płynu do spryskiwaczy.
Nie tylko szyby: Co jeszcze nie może być brudne w samochodzie?
Nie tylko brudne szyby mogą stać się podstawą do wystawienia mandatu. Policja może również ukarać kierowcę za brudne reflektory. Powodują one, że z jednej strony auto jest mniej widoczne, a z drugiej - ograniczają widoczność kierowcy. Może się to okazać niebezpieczne szczególnie w nocy oraz podczas niekorzystnych warunków atmosferycznych. Brudne światła to mandat do 500 zł i sześć punktów karnych.
Inną rzeczą, która powinna być czysta i widoczna są tablice rejestracyjne pojazdu. Muszą one być widoczne dla policji i innych uczestników ruchu. Za zabrudzone tablice można dostać mandat do 200 zł i trzy punkty karne. Natomiast celowe zasłanianie tablic rejestracyjnych to już 500 zł mandatu.
Czytaj też: