Kres nielegalnych wyścigów? Wiceminister o nowych przepisach
Przepisy penalizujące nielegalne wyścigi "w zasadzie są przygotowane" - zapowiedział wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Dodał, że trwają ostatnie uzgodnienia, a końca roku projekt powinien trafić pod obrady Rady Ministrów. Nowe prawo może wejść w życie w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Wiceszef MSWiA, pytany w RMF FM o etap prac nad przepisami dotyczącymi piratów drogowych i zabójstwa drogowego, odparł, że cały pakiet zmian, zmierzający do poprawienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, będzie odnosił się do kodeksu drogowego i do przepisów karnych.
- Wszyscy koncentrują się na pojęciu "zabójstwa drogowego", natomiast wprowadzimy szereg bardzo istotnych zmian - mówił. Są wśród nich, jak dodał, m.in. penalizacja nielegalnych wyścigów - ich organizacji i udziału w nich. - To będzie przestępstwo - zaznaczył wiceminister.
Nielegalne wyścigi. "Istna plaga"
Wskazał też na "mocne podniesienie sankcji" dla tych, "którzy uczestniczą w ruchu drogowym, pomimo orzeczonych zakazów". Ocenił, że to "istna plaga". - Rozważane są dolegliwe sankcje w postaci przepadku samochodu, jak również dożywotniego zakazu poruszania się - mówił.
Mroczek przekazał, że pakiet "jest już uzgodniony" w ramach trzech ministerstw, "w zasadzie przepisy są przygotowane" - ostatnie uzgodnienia jeszcze trwają.
- W perspektywie tygodnia, dwóch, będziemy wpisywać to do procedury legislacyjnej, rządowej - powiedział. Zapytany, "czy do końca roku to pójdzie na rząd", odparł: - Z całą pewnością.
Zdaniem Mroczka, realne jest, by przepisy weszły w życie w I kwartale przyszłego roku.