- Byłem przekonany, że przede wszystkim wasza wiara, że tu chodzi o przyszłość naszej ojczyzny i naszych dzieci sprawi, że nie zawiedziecie, dziękuję, że tu jesteście - rozpoczął swoje przemówienie Donald Tusk. - Minął dokładnie rok od naszego spotkania w Warszawie. To nie jest przypadek, że właśnie wy pokazujecie Polsce, gdzie jest siła, dobra wola i nadzieja na zmianę. W ciągu tych kilku miesięcy odwiedziłem blisko 100 miejscowości, spotkałem ludzi, którzy podobnie jak wy są bardzo przejęci tym, co dzieje się w naszej ojczyźnie - powiedział Tusk. - Polska wieś odwraca się od rządzących, bo rolnicy zostali przez rząd oszukani - dodał. Tusk o spotkaniu z policjantami i chlebie za 30 złotych Donald Tusk wspominał też swoje spotkanie z policjantami w Warszawie. - Podeszło do mnie dwóch funkcjonariuszy, popatrzyli czy nikt ich nie widzi i powiedzieli: "Panie premierze, może by pan coś wreszcie z tym zrobił, bo my nie poszliśmy do policji, żeby stać na Nowogrodzkiej" - opowiadał szef PO. Stwierdził też, że policjanci i policjantki są dzisiaj ofiarami systemu, który obecna władza zbudowała. Relacjonował też swoje spotkania z księgowymi i nauczycielami oraz przedsiębiorcami. - Właściciele restauracji powiedzieli mi, że podnoszą ceny nie po to, żeby zarobić, ale żeby przeżyć - relacjonował Tusk. - Kogo dziś stać, żeby pójść do restauracji nad morzem? Jaką polską rodzinę? - pytał szef PO. Dodał: Ceny nie kłamią, liczby nie kłamią. - Sytuacja w polskiej gospodarce zaczyna być rzeczywiście krytyczna - dodał. Stwierdził, że skutecznie można walczyć z drożyzną mając elementarną przyzwoitość. Donald Tusk wspomniał też słowa ekspertów, którzy prognozują, że jeśli PiS będzie dalej rządził w kraju, to chleb do końca roku może kosztować nawet 30 zł. - Istota dobrego rządu to zapewnienie ludziom chleba dobrego i taniego oraz wody zimnej i ciepłej w kranie, a nie chleba za 10, 20 czy 30 zł. Oni z Polski, kwitnącego kraju, dumy Europy, zrobili kraj, gdzie problemem staje się woda i chleb - wskazał były premier. Tusk powiedział też: Gwarantuję, że wyprowadzę Glapińskiego z NBP. Tusk: Święte i nietykalne są tylko dzieci - Jak usłyszałem arcybiskupa Jędraszewskiego, że on mówi, że się nie zgadza z tym, że jest zero tolerancji dla pedofili, że to nie jest takie czarno-białe... Ja też jestem dziadkiem, miałem obsesję na tym, żeby ścigać pedofili (...), jak przejmiemy władzę, to nie będzie tak, czy to jest minister, czy jakieś inne święte i nietykalne krowy. Nie będzie tak. Święte i nietykalne są tylko dzieci w Polsce - mówił Tusk. Dodał, że jedną z pierwszych decyzji w kwestii pedofili będzie powołanie zespołu prokuratorów, którzy podejmą prawdziwe działania. - Jeśli tak jak ja ma macie córkę, wnuczkę, to nie możecie głosować na PiS. Oni naprawdę zgotowali im piekło. Czy panowie Rydzyk, Jędraszewski wiedzą coś o macierzyństwie? - pytał Tusk. - Mówię o tym jako chrześcijanin. Czy ktoś, kto jest chrześcijaninem może głosować na pogardę i kłamstwo? Wierzysz w Boga? Nie głosujesz na PiS, to proste - nawoływał. - Czy jesteście gotowi do zwycięstwa? Ja jestem gotowy - zakończył swoje przemówienie. Konwencja Platformy Obywatelskiej w Radomiu W sobotę w Radomiu odbywa się konwencja Platformy Obywatelskiej, która ma podsumować rok urzędowania Donalda Tuska na czele PO po jego powrocie; ma także zmobilizować struktury partii przed wyborami w 2023 i 2024 roku. Konwencja podsumuje też trwający przez ostatni miesiąc projekt "1000 spotkań", polegający na objeździe całego kraju przez parlamentarzystów.