Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Jedyna możliwa koalicja

Kazimierz Marcinkiewicz oświadczył, że PiS nie ma obecnie innej możliwości, jak zawiązanie koalicji rządowej z Samoobroną i PSL lub LPR.

/INTERIA.PL

- Takie działania muszą być podjęte jak najszybciej, by Polska miała sprawny rząd i by nasz program naprawy państwa i modernizacji kraju mógł być realizowany - powiedział premier dziennikarzom w Łomży (Podlaskie), gdzie po południu uczestniczył w obchodach Światowego Dnia Młodzieży.

Pytany, czy nie obawia się współpracy w rządzie z liderem Samoobrony Andrzejem Lepperem Marcinkiewicz odpowiedział, że trudno sobie wyobrazić, "by można było tworzyć koalicję z ugrupowaniami i wykluczać liderów tych ugrupowań z prac w rządzie". Na ponowne pytanie o możliwość współpracy z Lepperem, powtórzył: "Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której dwie czy trzy partie tworzą z Prawem i Sprawiedliwością rząd a liderzy są pozbawieni możliwości pracy w tym rządzie".

Zapytany, czy w takiej sytuacji nie ma obaw, że niektórzy członkowie jego rządu zdecydują się podać do dymisji, premier powiedział: "sprawy personalne będą realizowane po sprawach programowych".

Marcinkiewicz uważa, że PiS nie ma innej możliwości jak utworzenie koalicji z Samoobroną i PSL lub LPR, bo - jak powiedział - Platforma Obywatelska wybrała "drogę: próbę marginalizacji PiS i wygrania następnych wyborów parlamentarnych".

- Dla Polski jest to złe rozwiązanie, dla Platformy być może przyniesie kiedyś jakiś skutek. Prawo i Sprawiedliwość jest partią odpowiedzialną za Polskę, wygrało wybory parlamentarne, w związku z tym tę odpowiedzialność musi podjąć - powiedział premier.

W sobotę Rada Polityczna PiS upoważniła prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego do podjęcia rozmów w sprawie budowy koalicji rządowej. Choć w uchwale nie ma mowy o tym, z kim ma być zawarta koalicja, lider PiS ujawnił, że podczas obrad mówiono o koalicji z Samoobroną, PSL i ewentualnie z LPR. Nie wykluczył też udziału Leppera w rządzie.

Według J. Kaczyńskiego, rozmowy w sprawie koalicji mogą rozpocząć się już na początku tygodnia. Prezes PiS nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy droga do koalicji z PO jest definitywnie zamknięta. Podkreślił jednak, że PO stawia sprawę jasno i nie chce współpracować z PiS.

Kolejny z potencjalnych koalicjantów, czyli PSL, na razie zachowuje sporą rezerwę co do wejścia do rządu. Taką perspektywę - przynajmniej w deklaracjach - odrzuca natomiast LPR. Tu jednak pojawia się rozbieżność - szef klubu PiS Przemysław Gosiewski przyznaje bowiem, że jest optymistą co do przyszłych kontaktów jego partii z Ligą.

Jest on także zwolennikiem jak najszybszych negocjacji. - Mamy doświadczenie z Platformą, że jak ktoś rozmawiał pół roku, to żadnego porozumienia nie osiągnął - podsumowuje.

Opozycja patrzy na te rozważania i snuje własne przewidywania. Wojciech Olejniczak z SLD wieszczy, że pewnikiem jest koalicja PiS z Samoobroną i PSL. - Pewnie Ministerstwo Środowiska dla ministra Żelichowskiego i koalicja murowana - mówi lider Sojuszu. Bardzo sceptyczny jest Jan Rokita z PO. - PiS-em rządzi Hamlet, który jednego dnia chce tego, a drugiego dnia chce czego innego - tłumaczy. A to, kto ma rację, pokażą najbliższe dni.

Lepper: Na naszych zasadach

Samoobrona "nie chce wchodzić do koalicji mniejszościowej" - powiedział lider partii Andrzej Lepper w niedzielę na konferencji prasowej. - Nie chcemy wchodzić do rządu, który ma tylko trwać - zaznaczył Lepper. Jak podkreślił, nie może to być gabinet, który będzie ciągle szukał poparcia dla swoich projektów ustaw.

Dodał, że jest gotowy na rozpoczęcie rozmów w sprawie koalicji nawet w niedzielę. Jego zdaniem, koalicja powinna powstać jak najszybciej, bo im dłużej będzie trwało jej budowanie, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że dojdzie do jej utworzenia.

Zaznaczył równocześnie, że sprawa koalicji nie jest jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta. - Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, niedźwiedź jest jeszcze daleko - dodał Lepper. Na mazowieckim zjeździe partii Lepper oświadczył z kolei, że rząd powinien realizować także program Samoobrony.

- Nie będziemy kupczyć stanowiskami. Będzie zgoda programowa, to wchodzimy w koalicję. Nie będzie zgody, to nie wchodzimy - podkreślił Lepper. Zaznaczył, że Samoobrona w rozmowach koalicyjnych będzie się "upierała" przy minimum socjalnym, w sprawie biopaliw, paliwa rolniczego, a także wynegocjowania z UE zwiększenia kwot produkcyjnych dla Polski.

- Jeżeli wejdziemy do koalicji, to będziemy się domagać, aby przynajmniej w części program Samoobrony był realizowany. Nie chcemy, aby dominował program tylko jednej partii - powiedział szef Samoobrony. Lepper mówił dzisiaj w TVN24, że jest zaniepokojony tym, iż do tej pory premier unikał odpowiedzi na pytanie czy widzi Samoobronę w swoim gabinecie i czy jako szef rządu będzie chciał się podzielić odpowiedzialnością za rządzenie krajem.

- Rząd musi mieć stabilną większość - podkreślił Konrad Ciesiołkiewicz. Dodał, że o konkretach i szczegółach będzie można mówić po zakończeniu rozmów w sprawie budowania koalicji, a te - jak zapowiedział lider PiS Jarosław Kaczyński - rozpoczną się z początkiem przyszłego tygodnia.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także