Jarosław Kaczyński: Musimy bronić polskich kościołów za każdą cenę
Wzywam wszystkich członków PiS i wszystkich, którzy nas wspierają, do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła - zaapelował we wtorek (27 października) Jarosław Kaczyński. Prezes PiS powiedział także, że "wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji jest zgodny z konstytucją i w świetle konstytucji innego wyroku być nie mogło". Stwierdził też, że ci, którzy wzywają do protestów i w nich uczestniczą "sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, dopuszczają się poważnego przestępstwa".

- 22 października Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie zgodności z konstytucją art. ustawy z 1993 r., która zakazuje aborcji, ale dozwala dokonania jej w pewnych okolicznościach, w tym przy ciężkim uszkodzeniu dziecka w okresie prenatalnym albo też w przypadku ciężkiej choroby prowadzącej do śmierci - powiedział Jarosław Kaczyński.
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
- Ten wyrok jest całkowicie zgodny z konstytucją, co więcej w świetle konstytucji innego wyroku w tej sprawie być nie mogło - dodał prezes PiS.
Kaczyński: Dopuszczają się poważnego przestępstwa
Jarosław Kaczyński podkreślił, że protesty przebiegają w szczególnej sytuacji. - Mamy ciężkie stadium epidemii covida, mamy stan, w którym wszelkiego rodzaju zgromadzenia powyżej 5 osób są zakazane, mamy stan, w którym te demonstracje będą z całą pewnością kosztowały życie wielu ludzi - stwierdził.
- Ci, którzy do nich wzywają i w nich uczestniczą sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, dopuszczają się poważnego przestępstwa - powiedział Kaczyński.
Jak dodał, władze mają nie tylko prawo, ale i obowiązek przeciwstawiania się tego typu wydarzeniom.
"Atak, który ma zniszczyć Polskę"
Jarosław Kaczyński powiedział też, że przy okazji protestów dokonywane są ataki na kościoły. - To jest wydarzenie w historii Polski, przynajmniej w tej skali, całkowicie nowe - ocenił.
- Wydarzenie fatalne, bo kościół może być różnie oceniany, można być człowiekiem wierzącym, albo nie. Polska zapewnia pełną tolerancję religijną, ale z całą pewnością ten depozyt moralny, który jest dzierżony przez kościół, to jedyny system moralny, który jest w Polsce powszechnie znany. Jego odrzucenie to nihilizm i ten nihilizm widzimy w tych demonstracjach i w tych atakach na kościół, ale także w sposobie wyrażania ekspresji tych, którzy demonstrują, w niebywałej wulgarności - mówił prezes PiS.
Podkreślił też konieczność obrony polskich kościołów. - Musimy ich bronić za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków Prawa i Sprawiedliwości i wszystkich, którzy nas wspierają do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego, co dzisiaj jest atakowane i jest atakowane nieprzypadkowo - ocenił lider PiS.
Jak dodał, "bardzo często w tych atakach widać pewne elementy przygotowania, być może nawet wyszkolenia". - Ten atak jest atakiem, który ma zniszczyć Polskę, ma doprowadzić do triumfu sił, których władza w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego tak, jak dotąd go żeśmy postrzegali - powiedział Kaczyński.
Prezes PiS apeluje: Obrońmy Polskę
- Mamy całkowitą rację, jeśli chodzi o kwestie prawne. Tego wyroku (Trybunału Konstytucyjnego) nie można zmienić w trakcie obowiązywania obecnej konstytucji. Nie można tym bardziej uchwalić ustawy, który by dopuszczała "aborcję na życzenie", a takie jest żądanie skrajnej Lewicy, sformułowane dzisiaj w Sejmie wśród okrzyków "Wojna, wojna!" - podkreślił Kaczyński.
Jego zdaniem, "dziś jest czas, w którym musimy umieć powiedzieć "nie" temu wszystkiemu, co może nas zniszczyć, ale to zależy od nas, państwa, jego aparatu, ale przede wszystkim zależy od nas, od naszej determinacji, odwagi".
- Obrońmy Polskę - zaapelował prezes PiS.
Awantura w Sejmie
Do ogromnego zamieszania doszło na sali sejmowej na początku wtorkowych (27 października) obrad Sejmu. Posłowie Lewicy i KO domagali się zmian w porządku obrad i zaczęli demonstrować na sali. W efekcie wicemarszałek Ryszard Terlecki (PiS) wykluczył z obrad Klaudię Jachirę i Sławomira Nitrasa (KO).







