Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie wyraziła w czwartek przed północą zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do prokuratury warszawskiego sędziego Igora Tulei w celu postawienia mu zarzutów dotyczących ujawnienia tajemnicy ze śledztwa. Decyzja SN jest nieprawomocna. Do sprawy w piątkowym "Graffiti" w Polsat News odniosła się posłanka PO Izabela Leszczyna. - To, co się wczoraj wydarzyło, to był jakiś handel pomiędzy Morawieckim a Ziobrą - stwierdziła. "Bandyckie państwo PiS-u" - Cała ta hucpa, która toczyła się przy Sądzie Najwyższym przez dwa dni, to bandyckie państwo PiS-u, mafijny układ sędziów Zbigniewa Ziobry, przypominający włoskie filmy kryminalne z lat 80., gdzie pod rękę szli mafioso, polityk i sędzia. Taką rzeczywistość Polsce funduje PiS - mówiła. Leszczyna podkreśliła, że "skala korupcji i nepotyzmu jest inna, ale mechanizm jest dokładnie taki sam". Pytana o to, czy nie obawia się pozwu za te słowa, odpowiedziała: - To słowa opisujące rzeczywistość, w jakiej żyjemy. "Chory układ Ziobry" - Wyroki, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i niektórych izb Sądu Najwyższego są pod dyktando polityczne, to zapotrzebowanie partyjne, dlatego nie waham się tego nazywać tak, jak na to zasługuje. To jakiś chory układ Ziobry. Zniszczył wymiar sprawiedliwości w Polsce i w tej chwili problem z nim mają już nawet Kaczyński i Morawiecki. Będą mieć ten problem, zasłużyli sobie na to - powiedziała Leszczyna. - Ostrzegaliśmy, że powierzenie takiej władzy jednemu człowiekowi, znanemu z tego, że wyrządził wiele szkody indywidualnym ludziom, (…) jest niebezpieczne. Kaczyński to zrobił i sam będzie za to odpowiadać. Pewnie niedługo ten rząd - na szczęście - się rozpadnie, także przez Zbigniewa Ziobrę - dodała. "UE zawiodła nas kilka razy" Posłanka PO odniosła się też do postawy UE. Jak dodała, "jest rozczarowana". - Jak wstępowaliśmy do UE, mieliśmy nadzieję, że nareszcie będziemy bezpieczni i cała ta wschodnia polityka, którą rządzi Putin, (…) przestanie mieć wpływy, bo mamy silnych partnerów. (…) Unia - mająca strzec w Polsce tej kruchej demokracji - zawiodła nas kilka razy - zaznaczyła. Pytana, czy byłaby za wprowadzeniem unijnego mechanizmu "pieniądze za praworządność", odparła: - Jeśli mam wybierać, czy Polska ma dostać pieniądze, ale obywatele mają być wsadzani do więzienia bez udowodnienia im winy, a sędziom ma się zabierać immunitet za to, że stoją na straży prawa, to wolę zrezygnować z tych funduszy w obronie obywateli. - Jestem przekonana, że do tego nie dojdzie, bo wcześniej odsuniemy PiS od władzy - podsumowała. Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj. Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program