Handlarz respiratorami Andrzej I. nie żyje? Akt zgonu wystawiono w Albanii

Krystyna Opozda

Oprac.: Krystyna Opozda

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
2
Udostępnij

Andrzej I. - właściciel firmy E&K, która nie wywiązała się z kontraktu na sprzedaż respiratorów dla Ministerstwa Zdrowia - prawdopodobnie nie żyje. Taka informacja miała trafić do prokuratury, która teraz szuka potwierdzenia doniesień - ustalił tvn24.pl.

Do polskich szpitali miało trafić ponad 1200 respiratorów
Do polskich szpitali miało trafić ponad 1200 respiratorów Jacek SzydlowskiAgencja FORUM

Wiosną 2020 roku, kiedy pandemia koronawirusa stawiała pierwsze kroki, Ministerstwo Zdrowia podpisało umowę ze spółką E&K na zakup respiratorów. Firma ta, według medialnych przecieków, miała należeć do handlarza bronią i nigdy wcześniej nie zajmować się dostawą sprzętu medycznego. Spółka Andrzeja I. zobowiązała się jednak, że dostarczy do walki z COVID-19 1241 urządzeń.

Do firmy powędrowała zaliczka w wysokości 154 mln złotych (cała umowa opiewała na 200 mln zł). Do ministerstwa trafiło jednak zaledwie 200 sztuk sprzętu z ponad 1200 zadeklarowanych.

Andrzej I. uciekł z kraju

Kiedy sprzęt nie dotarł do polskich szpitali, wybuchła tzw. afera respiratorowa, a media zaczęły badać szczegóły umowy. Firma zwróciła z kolei 14 mln euro, a także została obarczona karami umownymi.

Sprawa została wzięta pod lupę przez prokuraturę i Najwyższą Izbę Kontroli. Z ostatniego komunikatu prokuratury w tej sprawie wynika, że śledczy sporządzili postanowienie o przedstawieniu zarzutów Andrzejowi I., jednak ten ukrywał się przed organami ścigania za granicą. Za mężczyzną wystawiono wówczas list gończy.

Andrzej I. nie żyje? Akt zgonu wystawiony w Albanii

Tvn24.pl podaje, że prokuratura dysponuje aktualnie nową poszlaką. Śledczy mają niepotwierdzoną informację o śmierci Andrzeja I. Tvn24.pl podaje, że wspomniana "niepotwierdzona informacja" to akt zgonu wystawiony w stolicy Albanii. Ciała jednak dotąd nie przetransportowano do Polski, dlatego śledczy dokładnie przyglądają się sprawie - czytamy.

Komenda Główna Policji, dodaje stacja, odwołała poszukiwania Andrzeja I. po tym, jak "swoimi kanałami" dostała potwierdzenie o śmierci Andrzeja I. Informację miał potwierdzić Europol.

Do sprawy odniosła się już Najwyższa Izba Kontroli. "W związku z trwającą kontrolą, NIK złożyła kolejne uzasadnione zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych Ministerstwa Zdrowia. Zawiadomienie dotyczy zakupu respiratorów i zostało złożone do Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - czytamy w komunikacie Izby na Twitterze.

Pod koniec kwietnia NIK skierowała do prokuratury dwa inne zawiadomienia. Jedno z nich dotyczyło Janusza Cieszyńskiego, który w trakcie afery był wiceministrem zdrowia.

Do nowych doniesień odnieśli się także posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba. Podczas konferencji prasowej domagali się szczegółowych informacji o okolicznościach śmierci Andrzeja I.

- Ta sprawa nabiera dziś nowego wymiaru. Takie słowa, że ustalono że zmarł, nie wystarczą w tej sprawie. Przypomnijmy, że mówimy o kontraktach dla spółek Skarbu Państwa na kilkaset milionów złotych - mówił Joński.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "To wystarczy, by Trybunał Stanu wszczął postępowanie wobec Glapińskiego". Zgorzelski o prezesie NBP
      "To wystarczy, by Trybunał Stanu wszczął postępowanie wobec Glapińskiego". Zgorzelski o prezesie NBPPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na