Słowa, w sprawie których interweniuje prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, padły 11 lipca. Wiceminister Jerzy Szafranowicz w trakcie posiedzenia był pytany o zapłatę szpitalom za nadwykonania. - Nie jest tajemnicą, że nadwykonania w tym roku nie były płacone regularnie. Pani minister Leszczyna zadeklarowała, że wszystkie zostaną zapłacone i rzeczywiście w tej chwili wszystkie za pierwszy kwartał tego roku zostały wypłacone - tłumaczył Szafranowicz. - Powiem państwu, jako ortopeda, dlaczego te nadwykonania zostały wykonane. Sami je generujemy. Jeżeli przyjdzie do mnie pacjent do poradni ortopedycznej ze złamaną kością promieniową, mogę zrobić trzy wizyty, a mogę zrobić 15 wizyt. My lekarze też lubimy pieniądze, też mamy swoje za uszami - stwierdził Szafranowicz. Prezes NRL pisze do Izabeli Leszczyny. Chodzi o słowa wiceministra W odpowiedzi na słowa wiceministra prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski wystosował specjalne pismo do minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Domaga się w nim wyjaśnień i zajęcia stanowiska w opisywanej sprawie. "Samorząd Lekarski zwraca się z pytaniem, czy stanowisko pana ministra jest oficjalnym stanowiskiem resortu?" - czytamy w dokumencie. Prezes Jankowski poinformował też, że organy odpowiedzialności zawodowej izby nie prowadzą obecnie żadnych postępowań dyscyplinarnych z zawiadomienia Ministerstwa Zdrowia. Miałyby one rzekomo dotyczyć celowego multiplikowania liczby wizyt przez lekarzy bez wskazań medycznych. Jednocześnie w wystosowanym piśmie Naczelna Izba Lekarska zwróciła uwagę, że "na urzędnikach państwowych ciąży szczególna odpowiedzialność za wypowiadane treści i nie mogą być one jedynie emanacją indywidualnych doświadczeń tych osób". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!