O pilotażowym projekcie uruchomionym przez Komendę Główną Policji poinformowało we wtorek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W ramach projektu osoba zgłaszająca zaginięcie dziecka będzie mogła bezpośrednio połączyć się telefonicznie z dyżurnym danej komendy wojewódzkiej policji. Pilotażowy projekt policji. Ma pomóc w zgłoszeniach dotyczących dzieci "Wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom, a także w kontekście tragedii, która wydarzyła się w Andrychowie, Komenda Główna Policji powołała specjalny zespół, który ma opracować i wdrożyć koncepcje podniesienia standardów obsługi zdarzeń mogących powodować zagrożenie dla życia lub zdrowia dzieci" - przekazało MSWiA w komunikacie na stronie internetowej. Jak podkreślono, chodzi o sytuacje, w których trzeba zapewnić efektywność obiegu informacji. Ewaluacja projektu ma zostać przeprowadzona w ciągu trzech miesięcy. Dalej czytamy, że jednostki policji w woj. małopolskim i opolskim zostały wyposażone w telefony stacjonarne określane jako "sztywne łącze", dzięki czemu będzie można bezpośrednio połączyć się z dyżurnym komendy. Pilotaż obejmie łącznie 79 jednostek organizacyjnych policji z całodobową służbą dyżurną - 59 jednostek w województwie małopolskim i 20 w województwie opolskim. Specjalne łącze w trosce o dzieci. W jakim przypadku można dzwonić? W komunikacie MSWiA wskazano, w jakich przypadkach będzie można skorzystać z tzw. "sztywnego łącza". Jak czytamy, będzie to możliwe w sytuacji: odmowy przyjęcia lub opieszałości w przyjęciu przez policję zawiadomienia o zdarzeniu, które mogłoby powodować zagrożenie dla życia lub zdrowia dzieci (także w przemocy domowej), próby odesłania zawiadamiającego o zaginięciu dziecka do innej jednostki policji, czy zwłoki w podejmowaniu przez policję czynności poszukiwawczych po przyjęciu zawiadomienia o zaginięciu. Co więcej, skorzystać z takowego telefonu będzie można w przypadku braku kontaktu z prowadzącym sprawę, a jednocześnie braku wiedzy na temat przebiegu prowadzonych czynności. Marcin Kierwiński apeluje: Służby muszą reagować błyskawicznie Odnośnie do pilotażowego projektu pojawiło się nagranie w mediach społecznościowych MSWiA. Marcin Kierwiński przyznał, że śmierć nastolatki w Andrychowie wstrząsnęła nim, m.in. dlatego, że sam jest ojcem. - To nigdy więcej nie może się powtórzyć - podkreślił szef resortu, zapewniając, że w przyszłości projekt obejmie województwa w całym kraju. "Służby muszą reagować błyskawicznie (...) Naszą rolą jest ochrona najmłodszych. Pamiętajmy o numerach alarmowych, o telefonach zaufania, o psychologach i pedagogach" - nadmieniono w komunikacie. "Apeluję do wszystkich - zwracajmy uwagę na otaczających nas ludzi, reagujmy, gdy coś nas niepokoi" - dodano we wpisie załączonym do nagrania. Ponadto Komenda Główna Policji opracowała plakaty i ulotki zawierające informację o numerach telefonów obsługiwanych przez instytucje bądź organizacje, które udzielają wsparcia i pomocy młodym ludziom. Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024 *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!