We wtorek Donald Tusk odniósł się do zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, dotyczących walki z nielegalną migracją. Szef rządu poinformował, że jeszcze przed inauguracją prezydentury Trumpa zwrócił się do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w celu podjęcia działań na terenie USA. Polacy w USA. Donald Tusk zapowiada - Zwróciłem się do ministra spraw zagranicznych, by przygotować nasze placówki dyplomatyczne, konsulaty w USA, by były gotowe na podjęcie działań w sprawie Polaków, którzy przebywają na tym terenie z różnym statusem i różnym poziomem legalności - poinformował w czasie posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Jak przekazał lider KO, nowa administracja nie poinformowała jeszcze nikogo o szczegółach tej operacji. - Nie wiemy więc, czy konsekwencje mogą być dotkliwe dla obywateli Polski w USA - zaznaczył szef rządu. - Musimy być więc dobrze przygotowani. Dlatego nasze placówki w Stanach Zjednoczonych będą docierały, tak szybko jak to możliwe, do naszych obywateli, którzy będą czuli się w jakiś sposób zaniepokojeni i będą mogli liczyć na pomoc ze strony urzędników konsularnych i naszego rządu - zapowiedział Tusk. Premier podkreślił przy tym, że "każda Polka i każdy Polak będą serdecznie witani w kraju". - Każdy znajdzie miejsce w swojej ojczyźnie, każdy znajdzie tu swoją Amerykę. Wiele zmieniło się tu w ostatnich latach. Zwróciłem się też do urzędników, by ułatwić powroty osobom, które będą tym zainteresowane - mówił szef rządu. USA. MSZ zachęca Polaków do powrotu do kraju W sprawie ewentualnego powrotu do kraju komunikat wydało też Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "Konsekwentnie zachęcamy Polaków mieszkających za granicą do powrotów do kraju i wsparcia Polski swoimi kompetencjami. Przypominamy, że każdemu, kto nie zrzekł się obywatelstwa, przysługuje prawo do posiadania polskiego paszportu, a tym samym prawo do powrotu z emigracji i swobodnego osiedlenia się w Polsce"- czytamy w dokumencie, opublikowanym w poniedziałek. MSZ zapewnia dalej, że Polska po 20 latach członkostwa w UE stała się "dynamicznym i nowoczesnym krajem", a jej gospodarka "rozwija się prężnie" i generuje wiele miejsc na rynku pracy. "Liczymy, że perspektywa życia w bezpiecznym i dynamicznie rozwijającym się kraju będzie też zachętą dla rodaków żyjących na emigracji do powrotu do Polski" - napisano. USA a migracja. Decyzja Donalda Trumpa Walka z nielegalną migracją to kluczowa obietnica Donalda Trumpa. Jedną z pierwszych decyzji polityka było podpisanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na południowych granicach kraju. Nielegalnie przebywający w USA migranci mają być wyłapywani przez służby. Na pierwszy ogień - zgodnie z deklaracjami Trumpa - mają pójść osoby z przeszłością kryminalną. Na antenie Polsat News dziennikarz Daniel Bociąga podkreślał, że niepokój potęguje fakt, iż dalej nie ma jasnych wytycznych, dotyczących tego, jak mają wyglądać deportacje. - (Deportacje - red.) mogą dotknąć osób, które popełniły drobne wykroczenia, nawet drogowe - tłumaczył Bociąga. Jak dodał, wśród społeczności polskiej "są obawy". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!