Decyzja sądu w sprawie prezesa PiS prawomocna. Chodzi o "Zieloną granicę"
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
Orzeczenie sądu, zgodnie z którym Jarosław Kaczyński nie musi prostować swoich słów o filmie "Zielona granica" jest już prawomocne. Sąd Apelacyjny w Łodzi nie przychylił się do zażalenia kandydatki na posła z listy Lewicy, której pozew w trybie wyborczym przeciwko Kaczyńskiemu został wcześniej oddalony. - Ci, którzy robią takie filmy, są w gruncie rzeczy armią Putina - mówił wcześniej prezes PiS, odnosząc się do filmu Holland.

Pozew ten dotyczył słów prezesa PiS na temat filmu "Zielona granica". - Ci, którzy robią takie filmy i którzy je wspierają, ci którzy przyjmują je dobrze, są w gruncie rzeczy armią Putina - powiedział w ubiegły piątek Kaczyński. Ocenił, że "każdy, kto nie potępi tego wszystkiego, znajduje się po antypolskiej stronie". - To jest strona tych, którzy chcą z naszego kraju zrobić kondominium naszych sąsiadów ze Wschodu i Zachodu, a Polaków zmienić z obywateli w ludność, podporządkowaną ludność - powiedział Kaczyński.
Pozew w trybie wyborczym przeciwko prezesowi PiS z żądaniem sprostowania tych słów złożyła kandydatka do Sejmu z listy Lewicy Iwona Kaźmierska-Małyska.
Jarosław Kaczyński mówił o "Zielonej Granicy". Sąd: Wyraził opinię o filmie
We wtorek Sąd Okręgowy w Sieradzu oddalił pozew. Uznał, że prezes PiS nie musi prostować swoich słów, gdyż wyraził opinię o filmie, której nie można rozpatrywać w kategorii prawdy i fałszu. Wskazał też, że zdania na temat kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią są w Polsce podzielone, a wypowiedź Kaczyńskiego nie wprowadzała wyborców w błąd.
Kaźmierska-Małyska złożyła zażalenie na tę decyzję sądu. Jak ustaliła PAP, w piątek Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił to zażalenie. Oznacza to, że decyzja o oddaleniu pozwu posłanki stała się prawomocna.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w rozumieniu prawa prasowego, w której ma nastąpić publikacja oraz termin publikacji.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!