Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód prowadzi postępowanie dotyczące nieprawidłowości przy rozliczaniu kosztów funkcjonowania biura poselskiego i rozliczaniu wyjazdów służbowych, tzw. kilometrówek jednego z posłów IX i X kadencji - poinformowano w oficjalnym komunikacie prokuratury w poniedziałek. Zostało ono zainicjowane na podstawie anonimowego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które zweryfikowała policja. Chodzi o obecnego wiceministra spraw zagranicznych, polityka Lewicy Andrzeja Szejnę - tę informację jako pierwsza podała Wirtualna Polska. Jak przekazał Interii rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, postępowanie prowadzone jest w kierunku przestępstwa określonego w artkule 286 Kodeksu karnego, ustęp 1, który brzmi: "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". Według nieoficjalnych ustaleń Interii prokuratura zajmuje się sprawą tzw. kilometrówek wypłaconych za okres IX kadencji Sejmu (od listopada 2019 do listopada 2023 roku). W tym czasie Andrzej Szejna pobrał ponad 122 tys. zł publicznych pieniędzy w ramach zwrotu kosztów podróży samochodowych, jakie odbywał w związku z wykonywaniem mandatu poselskiego. Maksymalne kilometrówki i regularne przejazdy PKP Niemalże maksymalne kilometrówki były wypłacane w okresach: od listopada do 31 grudnia 2020; od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 roku oraz 1 stycznia 2023 do końca IX kadencji i wynosiły kolejno - ponad 34 tys. zł, ponad 35 tys. zł oraz ponad 40 tys. zł. Oznacza to, że miesięcznie poseł Szejna wykonując obowiązki pokonywał samochodem około 3,5 tys. kilometrów, wyrabiając tym samym maksymalne limity kilometrów, za jakie posłowie mogli wówczas otrzymać zwrot. Jednocześnie z nieoficjalnych ustaleń Interii wynika, że w latach 2019-2023 Andrzej Szejna miał regularnie podróżować publicznymi środkami transportu, w tym głównie PKP. Zwłaszcza odbywając podróże z Warszawy, gdzie od lat mieszka, do okręgu świętokrzyskiego, gdzie znajduje się jego biuro poselskie. To właśnie ta kwestia miała być przedmiotem anonimowego zawiadomienia, które następnie zweryfikowała policja. Polityk miał także regularnie zamawiać tzw. taksówki sejmowe, czyli samochody będące własnością Kancelarii Sejmu, dojeżdżając w ten sposób np. z domu do Sejmu, czy na dworzec PKP. - Mało kto widział Andrzeja Szejnę za kierownicą. Korzystając regularnie z publicznego transportu, ciężko wyjeździć 3,5 tys. km każdego miesiąca - usłyszała Interia od świętokrzyskich działaczy Lewicy. Rzecznik Lewicy: Każda złotówka wydana zgodnie z prawem - Minister Andrzej Szejna nie ma żadnych wątpliwości, że każda złotówka została wydana zgodnie z prawem. Wszystkie kilometrówki były rozliczane na bieżąco z Kancelarią Sejmu, która nie zgłaszała co do tego żadnych zastrzeżeń. Kwoty, które zostały wydane, mieszczą się w ramach przysługujących posłom kilometrówek, nie zostały w żaden sposób przekroczone - powiedział Interii rzecznik prasowy Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Dodał, że wiceminister odpowie na wszystkie pytania prokuratury w tej sprawie. Jednocześnie zapewnił, że Andrzej Szejna jest bardzo aktywnym parlamentarzystą, który w związku ze sprawowaniem mandatu jeździł po całym kraju. Kilometrówki, czyli jak rozliczają się posłowie? Zgodnie z obowiązującym prawem, każdy parlamentarzysta może za darmo podróżować komunikacją publiczną oraz samolotami na terenie kraju. W związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych poseł może podróżować własnym lub wynajętym samochodem i rozliczać się z tych wyjazdów w ramach tzw. kilometrówek. Ich koszt jest obliczany zgodnie z przepisami dotyczącymi podróży służbowych na terenie kraju - pod uwagę brana jest m.in. pojemność silnika pojazdu. Parlamentarzyści nie muszą wykazać, na jakich trasach odbywały się podróże, wystarczy, że wskażą liczbę przebytych kilometrów. Przejazd może odbywać się nie tylko samochodem stanowiącym własność posła, ale i innym, z którego poseł korzysta na podstawie posiadanego tytułu prawnego, np. umowy najmu. Nie jest konieczne posiadanie także prawa jazdy, ponieważ przejazdy mogą być dokonywane samochodem kierowanym przez inną osobę. Andrzej Szejna jest wiceministrem spraw zagranicznych. W obecnej kadencji wszedł do Sejmu jako kandydat Lewicy. Szejna to doświadczony polityk lewicowy i prawnik. W IX kadencji Sejmu sprawował mandat posła. Wcześniej był m.in. posłem do Parlamentu Europejskiego oraz wiceministrem w resorcie gospodarki, pracy i polityki społecznej. Jolanta Kamińska